#M2Gee

Przez długi czas nie zdawałam sobie sprawy dlaczego ludzie tak nie lubią świadków Jehowy. Dlaczego? Ano jak się okazało moja kochana babcia (rasowy moher z pierwszej ławki) przywitała religijnych domokrążców zapraszając na herbatę. Zrobiła im taki wykład, uparcie stawiając wiarę katolicką na miejscu pierwszym, że prawie ich "nawróciła". Więcej się u nas nie pokazywali i omijali mój dom szerokim łukiem.

Po wielu latach jednak przyszli nowi. Dwóch młodych chłopaczków w sprawie dokładnie tej samej misji. Babcia tym razem była łagodniejsza w porównaniu do poprzedników, bo tych wrobiła w trzepanie dywanów (a było ich dość dużo).
Aktualnie wyprowadziłam się stamtąd i żyję dość daleko, a jednak mam wrażenie, że Jehowi dalej omijają moje mieszkanie po tym jak razu pewnego obudzili mnie i ledwo przytomna otworzyłam im dosłownie w samym szlafroku narzuconym na szybko, bo pomyliłam ich z kurierem. Z dorodnym rumieńcem i zmieszaniem na twarzach stwierdzili, że chyba jednak to nie jest odpowiednia chwila na takie rozmowy. Gdyby nie oni, to zaspałabym do pracy.

Cóż, babcia miała wytrzepane dywany, a ja miałam budzik.
CzarnyMag Odpowiedz

Hmm, nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, bo nie udzieliłaś jasnej odpowiedzi na postawione przez siebie pytanie - Twoim zdaniem ludzie ich nie lubią, bo omijają miejsca, gdzie ktoś wszedł z nimi w polemikę albo gdzie zastali kogoś w złym momencie?

Osobiście mam neutralny stosunek do Świadków Jehowy. Kiedy pukają do moich drzwi albo zaczepiają mnie na ulicy, mówię po prostu "Nie, dziękuję" i wracam do swoich spraw. Jeśli ludzie ich nie lubią, to moim zdaniem z dwóch powodów: po pierwsze dlatego, że nie są katolikami, a po drugie zawracają innym głowę.

Cenicero

Nie rozumie czemu ludzie tak nie lubią świadków Jehowy, bo sama nie miała z nimi negatywnych doświadczeń - nie nachodzili jej domu, a jak już wpadli to nawet dywany wytrzepali :)

ZimnaFrytka

Ja powiedziałam, że nie wolno mi rozmawiać na te tematy i też ich więcej później nie widziałam

Ylifosretrik

Mi nie podoba się to, że wolą by własne dziecko umarło niz by miało przetoczoną krew. Takie przekładanie religii nad dobro człowieka, jest niezrozumiałe i chore.

KrulWafel

Ja mówię "do widzenia", a jak nie odchodzą to im mówię, że mogę ich wysłuchać za 10zł za godzine, porozmawiać za 20zł, a za 30 zł to nawet herbatę zrobię ;) szybko idą. Chyba nie uczyli ich tego na kursach manipulacji.

ShukuOfficial

nie lubimy ich bo ich wiara jest po prostu głupia

Ciastek90

Karda czemu mieliby niby uciekać??

Jawiem1210 Odpowiedz

My ich lubimy. Mój szwagier ich wpuścił, zrobił kawkę i tak się zaczęła wieloletnią przyjaźń. Moi rodzice też się zakumplowali,ale z innymi. Muszę przyznać, że ci, których znamy są naprawdę fajnymi ludźmi. Można z nimi pogadać o wszystkim, są serdeczni. Gdy mój tata trafil do szpitala, przyszli odwiedzić. Jedynie na pogrzebie nie byli, bo nie chcieli robić zamętu (nie modliliby się, nie klękali itp. więc zwracaliby na siebie uwagę).

Herbatazmiodem Odpowiedz

Jestem Świadkiem Jehowy. I powiem jedno. Te wyznania na tej stronie o ŚJ są żałosne. Większość ludzi nie zna nas osobiście a pisze bzdury. Dywany trzepali pewnie dlatego, że są uczynni i chcieli pomóc starszej kobiecie :) A, że nie rozmawiali z Tobą bo byłaś w szlafroku wynikało pewnie z tego, że nie chcieli niezręczniej sytuacji, żeby Ciebie nie krępować itp.

anon567

Ja nie jestem Świadkiem i też mnie to wkurza.

anon567 Odpowiedz

I dlaczego ludzie nie lubią Jehowych? I gdzie tu anonimowe?

TenTylerDurden Odpowiedz

Mogła im opowiedzieć o Megawenszu9 xD

SzubiDubi Odpowiedz

Aha ale kurierowi to już wypada się w szlafroczku pokazać?🙄

Orava

Jeśli by to był kurier, to zanim by się zdążyła ubrać w coś porządnego, to by odjechał.

Gentelman Odpowiedz

Kolejne wyznanie o zaspanej dziewczynie w szlafroku i świadkach Jehowy...

Shadowcat7

Wydaje mi się, że takie sytuacje mogą być częste. Sporo ludzi chodzi po domu w szlafroku, zwłaszcza, gdy nie oczekuje gości. A Świadkowie Jehowy raczej nie uprzedzają telefonicznie o planach wizyty.

JoseLuisDiez Odpowiedz

Kiedyś z nudów wdałem się z takimi w dyskusję teologiczną. Tak ich zaorałem, że uciekli żegnając się ciepło "spłoniesz w piekle".

derHimmelistleer

Pomijając, że ŚJ nie wierzą w piekło ;)

Malawrednaaleladna Odpowiedz

I kolejny argument by chwalić jehowe

Niezywa Odpowiedz

Babcia niezły Janusz biznesu. Darmowe sprzątanie dywanów.

Zobacz więcej komentarzy (1)
Dodaj anonimowe wyznanie