Nie lubię tłumów oraz pchających się ludzi. Zawsze gdy jestem w takiej sytuacji, np. sklepie lub w pociągu, to udaję, że rozmawiam przez telefon, wtedy żalę się, że od paru dni męczy mnie grypa żołądkowa i chce mi się wymiotować. Mimowolnie wielu ludzi nagle się ode mnie odsuwa. A ja mam spokój.
Dodaj anonimowe wyznanie
W obecnym sezonie warto opowiadac przez telefon o powrocie z Chin, masz mur beton pol osiedla dla siebie xD
Ja tak robię ostatnio w kolejkach mowie ze w Chinach było fajnie ale cos mnie kaszel i temperatura męczy... Normalnie czuje się jak bym grypę mniala😁nie musze mowic ze kolejka odrazu maleje?
Oooo dzięki za podpowiedź ;)
Kurde, dobre. Też tak mam i chętnie też opatentuję Twój sposób xd
Chcesz opatentować czyjś sposób? To przestępstwo.
Dobre, albo nosić ze sobą którąś z tych wielkich teczek.
Nie polecam. Ona raczej nie toruje drogi, wręcz przeciwnie, często się nie mieścisz w tłum. Ale plus za referencję do reżysera życia ;)
Grzegorz Braun lubi to.
Nie oglądam reżysera. Tak mi się skojarzyło z życia jak się rozpychają czasem takimi teczkami.
@Eureenergie po prostu wszędzie nosi ze sobą dużą, czarną teczkę xd
Sprytne!
W takich sytuacjach mój narzeczony zaczął ostatnio używać zdania "odkąd wróciliśmy z Chin jakoś kiepsko się czuję...". Do tego zaczyna ostentacyjnie kaszleć.
Dobry patent 😊
To zamieszkaj na wsi
Tak, bo pchający się i bez kultury ludzie powinny być powodem wyprowadzki... XD
dojezdzalas kiedys pks do miasta ze wsi?
ten sam gnoj, ten sam tlum
Bazienka jako czlowiek aspoleczny zrobilam prawo jazdy i dojezdzalam samochodem jak trzeba bylo xD nie mieszkalam nigdy na wsi, ale to moje marzenie :)
Powiedz, że niedawno wróciłeś z Chin. Oj pusto koło Ciebie będzie ;D