#QIk81
Po skończonym prysznicu zaczęłam się wycierać, aby wytrzeć stopę oparłam się o drzwi kabiny, co nie było dobrym pomysłem, gdyż uszkodzony zamek nie wytrzymał mojego ciężaru, w wyniku czego nagusieńka wylądowałam z impetem na zewnątrz prysznica.
Zdarzenie to widziało co najmniej pięć osób, a mi wstyd do dziś.
Dobrze, że sytuacja skończyła się tylko wstydem, a nie na przykład rozwaloną głową
U mnie na siłowni zdarzyła się taka sytuacja w tamtym roku. Starszy już mężczyzna, na oko koło 60, się przewrócił i uderzył głową w posadzkę. Krwi było sporo i karetka była wzywana.
Ja się kiedyś przewróciłam w przymierzalni. Pech chciał, że dookoła przymierzalni były poustawiane manekiny. Wszystkie zaczęły się przewracać jak kostki domina. Było ich z 20. Takie rzeczy się zdarzają :D nie ma co się wstydzić tylko się trzeba śmiać ;)
A szczególnie do śmiechu jest potem sprzedawcóm, którzy muszą po takiej ciamajdzie sprzątać.
Chyba, że ciamajda posprząta sama albo pomoże sprzątać obsłudze sklepu.
W Szwecji chociażby na basenach nie ma osobnych szatni. Są tylko pomieszczenia z szafkami. Ludzie przebieraja się przy wszystkich tyle że faceci i kobiety osobno. Za pierwszym razem to był dla mnie szok jak widziałam wszystkich bez ubrań... Od tak. Ja się oczywiście przebralam w toalecie.
Wlasnie przeprowadziłam się do szwecji i w szatni na siłowni nikt się nie wstydzi. Z prysznica wychodzą bez ręcznika i tak idą do przebieralni. Ile golych ludzi widziałam od kiedy chodze na siłke to nie zlicze
W Danii jest tak samo. Na siłowni kobiety w szatni na silowni bez zadnej krepacji biegaja nago po calej szatni, susza wlosy czy tez dokladnie sie wycieraja stojac na samym srodku.
Dla mnie to ciagle niezreczne i nie moge sie przyzwyczaic. Ja zawijam sie w recznik najszybciej jak moge i od razu ubieram conajmniej bielizne.
Na Islandii tak samo. Bardzo lubię być nago i nie czuję ani odrobiny wstydu przed innymi kobietami. Przynajmniej udało mi się zobaczyć, że ludzkie ciało nie jest takie, jak na okładkach magazynów i każdy ma jakieś wady.
Rozśmieszylo mnie to wyznanie chociaż ci współczuję. Najważniejsze jednak, że nic Ci się nie stało.
Ooooo człowiek ... naprawdę wstyd. Z sauny kiedyś korzystałaś?? Spróbuj pomaga ;)
mieliscie koedukacyjne te prysznice zebyy bylo sie czego wstydzic?
A to tylko przed osobani płci odmiennej wolno się zawstydzić?
Rozumiem, że szatnia damska? jeśli tak to w czym problem? Pomyśl co by było gdybyś przywaliła łbem tak, że dziś byś tego już nie pisała, a szatnia byłaby koedukacyjna. I te nagłówki w gazetach. "Kobieta wypadła spod prysznica nago i zmarła wskutek uderzenia o posadzkę. Właściciel siłowni oskarżony o braki w dbaniu o stan techniczny elementów szatni oraz o profanację zwłok..."
Myślałam, że upadając nadziałaś się na organ personal trainer i teraz razem wychowujecie małe hantelki.
Baby I tak chodzą nago po szatni, nie masz się czego wstydzić.
Taa, w Polsce na pewno.
U mnie było tak że nie bylo kabin, każdy po prostu mył się obok siebie jak na basenie i nikt się nie przejmował, wszyscy pod ubraniami jesteśmy nadzy ;)