#QYUuu

Powiedzcie mi proszę, czy tylko ja tak mam, że nienawidzę być ignorowany? Nie mam najmniejszego problemu z negatywną odpowiedzią czy odmówieniem mi tego, o co proszę. Mam jednak alergię na fakt, gdy ktoś słyszał/czytał moje pytanie, ale - śmiejąc się - w ogóle na nie nie odpowie. Za każdym razem mam ochotę pobić się z taka osobą, byle by tylko uzyskać jakąkolwiek reakcję. I mam w poważaniu, że ten ktoś mnie wtedy znienawidzi. I za każdym razem słyszę argument w stylu "no jak nie odpowiadam to znaczy że nie". Nie, jak nie odpowiadasz tzn, że nie szanujesz mojej osoby. Czy naprawdę niektórym tak ciężko zrozumieć, że skoro "oni mogą mieć kogokolwiek w dupie", to ten ktoś może w tej dupie nie chcieć być? Brak odpowiedzi to nie brak zgody, a zwykłą burakowatość jak dla mnie.
dnoiwodorosty Odpowiedz

i zero komentarzy pod wyznaniem, że autor nienawidzi być ignorowany ;)

Corazwiecejpustki

Twoj komentarz podoba mi sie.

owocowyczwartek Odpowiedz

Ale wiesz, że ludzie posługują się nie tylko komunikacją werbalną ale też niewerbalną? Na niektóre pytania można osdpowiedzieć wzruszeniem ramion albo uśmiechem. Bez przesady z tym brakiem szacunku. Chyba, że wszystkie rozmowy z Tobą to ma być jakieś super formalne wydarzenie xd A jak serio to niereformowalne buraki to też ich miej w dupie po tam ich miejsce.

Chodzilo mi bardziej o pytania, na ktory nie za bardzo da sie odpowiedziec werbalnie typu "o ktorej sie dzisiaj widzimy". Odpowiedz niewerbalna to tez odpowiedz :)

Wrath1

A może Ty cicho mówisz? Znałam takie osoby, ciężko było zrozumieć cokolwiek z tego mamrotania i człowiek czasem ignorował, bo nie chciało mu się setny raz prosić o powtórzenie.

bazienka

przez sms czy maila komunikacja werbalna nie dziala ;p

SzaraReneta Odpowiedz

Mam tak samo. Ale bardziej luzuje. Ja uważam że to brak szacunku do drugiej osoby

Jestjakjest Odpowiedz

Cytat: "Czy naprawde niektorym tak ciezko zrozumiec, ze skoro "oni moga miec kogokolwiek w dupie", to ten ktos moze w tej dupie nie chciec byc?"
Logika cytatu: sprzeciw sam w sobie.
Propozycje: formułowanie próśb/pytań wykluczających odpowiedź "nie", powtarzanie pytań aż do uzyskania odpowiedzi, odpowiadanie pomimo braku odpowiedzi i nieraz milczenie to też zgoda.
Fakt: Buractwo było i będzie, nie każde nadaje się na barszcz.

livanir Odpowiedz

Jeśli wyslesz mi wiadomość na fb i odczytam, ale nie odpiszę, to dla mnie jest brakiem szacunku naciskanie i fochy - serio, to ze odczytam, nie znaczy, ze mam czas odpisać. Zwłaszcza jak ktoś mi pisze o bzdurach typu "Czy dzisiaj trening o tej samej godzinie co zawsze?". Tak ignoruje Cię, ale w pracy mam ważniejsze sprawy, a potem jak kazdemu normalnemu człowiekowi- moze sie zapomnieć, ze ktos pisał o bzdury.

Ekoniks

To nie odczytuj, problem rozwiązany.

Orava

Mi się tak zdarza odkąd urodziłam córkę. Zaczynam czytać wiadomość, nawet nie dokończę i córka się budzi z drzemki, trzeba odłożyć telefon. Mała chce się czymś pobawić sama, wracam do wiadomości, zaczynam odpisywać i słyszę rozdzierający płacz/dziecko porzuca zabawę i ciągnie za nogawkę, bo akurat teraz chce się przytulić, więc komórka leci w kąt.
Jeśli ktoś pisze coś w stylu "co słychać?", czy "masz czas w piątek?" (a jest poniedziałek), to potrafię na taką wiadomość odpisywać cały dzień, bo nie jest ona dla mnie priorytetowa. Nie chcę być dla dziecka półprzytomną mamusią z nosem w telefonie i dawać jej przykład, że telefon jest dla mnie ważniejszy od niej, bo później ona będzie mnie traktować tak samo.
Komentarze na anonimowe też zawsze piszę w kilku podejściach ;)

FajnyCzlek

Czasem też jest tak że odczytasz chcesz odpisać i jesteś w jakiejś pracy nwm pomagasz trochę na budowie tacie czy coś i chcesz odpisać ale tata nagle mówi "ej *imie* podaj mi (np) wkrętarkę" potem dodatkowo "i przynieś śrubki ale też możesz mi chwilę potrzymać drabinę" więc zapomina się o odpisaniu, też czasem są błędy np. Messengera i wiadomość się wgl nie wyświetla a u osoby jest pokazane że przeczytałem, potem się wchodzi w konwersacje i pokazuje wiadomość ale jakbym już ją odczytał (chyba że tylko ja tak mam)

FajnyCzlek

Chyba że mówimy o rozmowach w realu yo w tedy nie ewentualnie jak ktoś nie usłyszał albo ma problemy ze słuchem

Kopnietykalendarz Odpowiedz

Zasada jest prosta, jeśli ktoś Cię ignoruje ---> ignoruj go też. Wtedy najczęściej oczka się otwierają.

Zeby to bylo takie proste :)

bazienka Odpowiedz

Co wy macie z tym pisaniem "mojej osoby"? Nie mozna normalnie- "mnie"?

Vito857 Odpowiedz

Skoro ktoś ma cię w dupie to polecam także mieć go w dupie, tylko głębiej.

No niby tak. Ale jak juz ktos ma mnie, to nie zauwazy ze i ja mam jego w odwecie. Ironia sytuacji.

Vito857

mihao skoro go będziesz miał głębiej to co cię obchodzi, czy zauważy czy nie? Ta jak napisał(a) XDDyy nie chodzi o demonstracje, tylko prawdziwe odczucia.

CzarnyOpal Odpowiedz

Hej ludzie, u was też była dziś burza? Normalnie w ciągu 5-ciu minut się zebrała, a po godzinie skończyła. I cale czyste pranie ze sznurka jeszcze raz do suszenia :(

bezdomna Odpowiedz

Mnie irytują takie osoby, jak ty, autorze.
Sama często nie odpisuję. Odczytam, ale akurat nie mam czasu odpisać, a po kilku godzinach o tym zapomnę, lub zdaję sobie sprawę, że odpowiedź nie ma już sensu (np. jeśli zapytasz, o której trening, był o 14, a ja mam czas odpisać dopiero o 17). Takie pierdolenie byle coś napisać i zaspokoić ego rozmówcy też jest dla mnie bez sensu. Świat nie kręci się wokół ciebie, a my żyjemy w świecie, gdzie odpowiedź na swoje pytania możesz wyciągnąć z różnych innych źródeł.

Dojrzali ludzie też rozmawiają, zamiast się obrażać. Podałeś gdzieś tam przykład z pytaniem "o której się dzisiaj widzimy". Jeśli ktoś nie odpowiada, to zamiast strzelać focha, możesz powtórzyć (może ktoś nie dosłyszał), sam zaproponować godzinę (może ktoś nie lubi podejmować decyzji), dopytać, czy osoba na pewno ma czas się spotkać (może wypadło jej coś ważnego, ale wstydzi się odwołać spotkanie).

Zobacz więcej komentarzy (11)
Dodaj anonimowe wyznanie