#TGEgT

Moja matka ma jakąś obsesję na punkcie ciąży... Mojej ciąży... Nigdy w niej nie byłam.
Jednak zacznę od początku.

Spotkałam mojego jedynego w wieku 17 lat. Rodzicom przedstawiłam, kiedy byłam pewna tej relacji, czyli jakiś rok później. Chłopak niejednokrotnie u mnie nocował i ja u niego. Przyznaję, że można mieć obiekcje wobec tej sytuacji. Jednak nie ma w tym nic sprośnego. Ja spałam z siostrą w jednym pokoju, dalej moi rodzice, a na końcu korytarza chłopak z moim bratem. Wszystkie drzwi musiały być otwarte, nie tylko w nocy, ale i w dzień. Mi to nie przeszkadzało, ale prywatności nie mieliśmy. Zresztą rodzice co chwilę wstawali, coś chcieli albo drzwi im się pomyliły. Naprawdę rozumiem tę troskę. Dlatego postanowiłam przeprowadzić z mamą rozmowę na temat naszych relacji intymnych.

Szczerze przyznałam, że chłopak jest wierzący i chce zaczekać z seksem do ślubu, mi również się nie spieszyło. Jakie obelgi usłyszałam podczas tej rozmowy, to głowa mała. Od tamtej pory matka sprawdzała w koszu w łazience, czy wyrzucam zużyte podpaski. Raz, aby utwierdzić się w przekonaniu o bycie podglądaną, zaczęłam wyrzucać je w szkole, galerii i innych takich miejscach. Po 2 tygodniach od "braku okresu" usłyszałam tyradę o byciu nastoletnią panienką lekkich obyczajów. Na porządku dziennym, nawet w obecności chłopaka, były pytania, czy jestem już brzuchata lub nakazy, abym pokazała jej noszoną podpaskę. Ojciec nic nie mówi, ale słyszałam jak przekupuje moje rodzeństwo, aby donosili co robię z chłopakiem.

Wybranek niechętnie przychodzi do mnie. Myślę, że jest przesłuchiwany przez moich rodziców, ale nic mi o tym wprost nie wspominał. W środku tego cyrku jestem ja. Ta sytuacja strasznie mi ciąży, bo nie chciałabym urywać kontaktu z rodzicami ani rozstać się z chłopakiem. Pomocy...
scor Odpowiedz

Wóz albo przewóz. Moim zdaniem pogadaj o tym szczerze z chłopakiem, i nie sprowadzaj go do siebie do domu. W przeciwnym razie od tych awantur się nie uwolnisz.

bazienka Odpowiedz

pogadaj szczerze z chlopakiem
spotykajcie sie wylacznie u niego
z podpaskami to mam 2 opcje
1. wywalaj w szkole, galerii itp. i absolutnie nie pokazuj mamie zuzytych i niech jobla dostanie
2. jak beda goscie, to wez zuzyta podpaske bez opakowania i przyjdz z nia do pokoju mowiac - "mamusiu oto moja podpaska, zgodnie z twoim nakazem pokazuje, ze nie jestem w ciazy. wieczorem tez mam przyniesc?" osmieszaj ja po prostu. oraz zanios jej te podpaski do sypialni- niech jej smierdzi
nie wiem jakie masz plany na zycie czy studiowanie, ae ejsli jestes pelnoletnia to czy nie mozesz przeprowadzic sie do chlopaka lub wynajac razem z nim pokoju i dorabiac?

FakeSmile

Niekoniecznie, moja matka miała jakiś czas jobla na punkcie "szanowania się" i mojego dziewictwa. Jeszcze jak miałam 18 lat chciała wejść ze mną do gabinetu ginekologicznego by się upewnić, że mam błonę.
Kilkukrotnie jej powtórzyłam, że ona zaszła w wieku 18 lat i myślała, że wypłuczę dziecko octem, więc nie powinna mnie pouczać bo mam więcej lat niż ona wtedy i POTRAFIĘ SIĘ ZABEZPIECZAĆ.
Dodatkowo jakiś czas temu doszłam do wniosku, że nie chcę mieć dzieci o czym jej mówię. I co? Odwrotna sytuacja. Namawia mnie na dziecko.
Nie wiem jaka jest matka autorki, ale myślę, że najlepszym sposobem będzie postawienie się i pokazanie, że ma się prawo do własnego życia i prywatności. U mnie po jakimś czasie zadziałało i matka nie jest tak bardzo wścibska jak była.

Pers

Dobre z tym pokazywaniem przy gościach, ja bym jeszcze rzucał taką świeżo zakrwawioną podpaske lub tampon prosto na stół...szybko by zrozumiała swoją ułomność ^^

Kunaoblesna Odpowiedz

Nie mów, że coś ci ciąży bo ci matka zwariuje :)

traxixi Odpowiedz

Ja bym im w końcu przykleila zuzyta podpaske na lustro i by się skończyło

Serwatka31 Odpowiedz

Obsesja zaczęła się po rozmowie, bo matka myślała, że to podstęp, żeby przestać Was sprawdzać?

Msciwoj82 Odpowiedz

Zajdź w końcu w tę ciążę, jedna awantura a potem będziesz miała spokój ;)

A poważnie, pełnoletnia jesteś, możesz się do chłopaka przeprowadzić.

nata

Wyprowadzka nie jest taką prostą sprawą, jak sie wiekszosci anonimowych wydaje.

tramwajowe Odpowiedz

Nie ma ciąży. Nie ma seksu. Nie ma prywatności. Nie ma szacunku. Nie ma granic.

ohlala Odpowiedz

Musisz się zastanowić, na której relacji zależy Ci bardziej, bo jedna z nich ucierpi na pewno. To, co robią Twoi rodzice, nie jest normalne, a nawet najbardziej kochający partner może się złamać. Chyba najlepiej byłoby się wyprowadzić. Rodzice albo nieco ochłoną, albo przynajmniej nie będą Ci truć dupy i terroryzować.

Hurricana Odpowiedz

Teraz Cie dreczy, bo "nie chce zebys zaszla w ciaze". Po slubie bedzie dreczyc "kiedy wreszcie zajdziesz w ciaze?".
Tobie zycze jak najlepiej, ale takim osobom to zycze, zeby kiedys karma do nich wrocila. Nieplodnosc jest dzis bardzo czesta i w niedalekiej przyszlosci dzieci latwiej bedzie nie miec niz miec.

Flossia Odpowiedz

Dorosła jesteś, jak zajdziesz w ciążę to będzie problem Twój i partnera. A Twoja matka jest konkretnie pier*alnięta, dziwisz się, że chłopak nie chce przychodzić, a ja się dziwię, że jeszcze nie uciekł. Chociaż jak chce czekać do ślubu to wcale lepszy nie jest, pierwszy raz to mocno żenujące rozczarowanie i czekanie z tym do jednego z najważniejszych dni w życiu to fundowanie sobie traumy

Zobacz więcej komentarzy (8)
Dodaj anonimowe wyznanie