#a2taf
Pamiętam, kiedy zobaczyłem ją po raz pierwszy. Zachwyciły mnie jej piękne oczy, mimo tego, że były podkrążone od nieprzespanych i przepłakanych nocy. Była cudowna.
Po roku zostaliśmy parą, mimo że kochałem ją od dłuższego czasu, to ona przełamała się dopiero wtedy. Byłem szczęśliwszy niż kiedykolwiek wcześniej. Dbałem o nią jak mogłem.
W wieku 20 lat wzięliśmy ślub. Moja rodzina była temu przeciwna. Mówili, że to zdecydowanie za wcześnie, że będę tego żałować.
5 miesięcy temu okazało się, że jest w ciąży.
Tydzień temu powiesiła się.
Kiedy miała 13 lat została zgwałcona i zaszła w ciążę. Poroniła ze stresu. Jej rodzice nic nie wiedzieli.
Nie wiem, czemu mi nie powiedziała, że nie jest gotowa na ciążę. Sama mówiła, że chce mieć dzieci. Ale nie mam jej tego za złe, nigdy nie lubiła mówić o swoich uczuciach.
Bardzo współczuję. Trzymaj się!
Wiem jak to jest stracić bliską osobę przez taką śmierć. Podziwiam Cię, że nie masz jej tego za złe. Nie ma dobrych słów na to by Cię teraz wesprzeć, ale uwierz mi, że z czasem łatwiej będzie myśleć o niej i Waszym nienarodzonym dziecku, nieprawda że czas leczy rany, bo takich wyleczyć nie można, ale z czasem, będzie Ci łatwiej o tym myśleć, może nawet mówić. Trzymam kciuki i życzę nadziei
trzymaj sie :(
I właśnie dlatego aborcja powinna być wyborem kobiety, a nie być warunkowana zagrożeniem życia, chorobą czy gwałtem!
No cóż. Wiem jak to się skończy, ale...
Zgodzę się z Tobą, powinno.
Dalej powiem dlaczego.
Osoby czujące się na tyle dojrzałe, aby uprawiać seks (które nie używają skutecznych zabezpieczeń, albo używają je w sposób nieodpowiedzialny i nieprawidłowy), ale nie są gotowe na jego konsekwencje, nie powinny się rozmnażać. Może dzięki temu w przyszłości będzie mniej takich całkiem nie bardzo inteligentych osób, bo możliwe, że przy którejś z kolei aborcji, używanej jako "metody antykoncepcji", ta osoba straci możliwość wydania na świat potomstwa. Świat będzie lepszy.
Jak z głównym komentarzem się zgadzam, tak odpowiedz do niego jest, jak by nie urazić, głupia.
Zaznaczę, że odpowiedź jest tylko do komentarza, nie odnosi się do wyznania.
Ale slucham argumentów dlaczego głupie.
Och. I jeszcze jedno muszę zaznaczyć. Dotyczy sytuacji poza:
- zagrożenie życia
- chroba
- gwałt.
Nawet nie wiem, co powiedzieć. Życzę Ci wszystkiego dobrego
chyba to najgorsze uczucie,bezsilnosc
Ale samolubni są tacy ludzie, nawet nie pomyślą o innych gdy chcą się zabić
Straszna egoistka...
Uważaj z takimi ostrymi ocenami. Znasz dziewczynę i wiesz co przeszła?
Z ciebie? Tak, zgadzam się z tym, jesteś egoistką bez empatii.
mrau0mrau Ostatnio wydawało mi się, że nie możesz napisać niczego głupszego. Cóż, jak widać bardzo się myliłam.
Mammalia dlaczego zawsze przyczepiacie się do braku empatii? Ja nie mam empatii, ale nie palnęłabym czegoś takiego. Nie byłam na czyimś miejscu - nie oceniam.
Skoro nie oceniasz bez podstawnie to chociaż mózgu używasz w prawidłowy sposób i empatii masz chociaż odrobinę.
Zastanawiają mnie te minusy. Brak empatii nie jest moją winą, po prostu tak mam. Napisałam, że mimo tego nie oceniam i rozumiem a przynajmniej próbuję. W czym macie problem? Przecież się staram mimo ograniczenia na które nie mam wpływu.
Powiem inaczej. Nikt nie ma wpływu na uczucia. Nie mogę pstryknąć palcami i zacząć czuć jak normalny człowiek. Mam za to wpływ na to jak się zachowam mimo pewnego "emocjonalnego upośledzenia". Czy brakiem empatii samym w sobie kogoś skrzywdzę, jeśli nie dam mu tego odczuć i mimo braku współczucia postaram się pomóc?
Czy ktokolwiek mógłby odpowiedzieć gdzie jest problem i powiedzieć co mogę zrobić, jeśli próba właściwego zachowania to za mało? Nie rozumiem.
Nie przejmuj się minisami. Wiele osób nie ocenia na zasadzie czy mu sie podoba czy nie tylko patrzy na resztę, a są osoby co minusą wszystko jak leci bo tak. To ze jesteś taka jaka kesteś nie jest twoją winą.
Nie przejmuję się negatywną oceną, właściwie się jej spodziewałam. Po prostu naprawdę nie potrafię tego pojąć.
Chciałem się przypieprzyć, ale jak nie masz jej tego za źle to spoko
życie