Mam 17 lat. Przez pandemię koronawirusa większość czasu spędzam w domu. Nie mam zbyt wielu znajomych, a moja jedyna przyjaciółka mieszka 40 km ode mnie, przez co widujemy się bardzo rzadko. Od roku jedyne co robię, to siedzę na lekcjach, wychodzę z psami na spacer, a po powrocie do domu leżę i tyle. Social media tak mnie już znudziły, że nie wiem co mam robić. Czuję się bardzo samotna. Mimo braku dużego grona znajomych, lubię spędzać czas między ludźmi. Są momenty, kiedy przechodzę małe załamania i sądzę, że nie tylko ja mam taki problem. Wszyscy potrzebujemy kontaktu z ludźmi, a rok temu zostało nam to w dużym stopniu ograniczone. Mam nadzieję, że to wszystko niedługo się skończy, bo chcę w końcu wyjść do ludzi.
Dodaj anonimowe wyznanie
Jestem w podobnej sytuacji. Trzymaj się
Nie skończy się szybko. Także jak chcesz wyjść do ludzi, to pozostaje sport i spacery na świeżym powietrzu.
Trudno to nazwać "świeżym powietrzem" jak musisz mieć maskę na ryju.
JMoriartyy o ile się nie mylę w parkach czy w lesie nie trzeba :)
no i maskę można założyć na twarz... nie koniecznie na ryj....
Zawsze się zastanawiam czemu ludzie, którzy się czują samotnie nie spróbują interakcji z ludźmi online? Gry mmo, serwery discorda, grupy RP... Można mieć dużo interakcji z innymi. Ja najbardziej lubię gry mmo - wspólne rajdowanie z innymi, gdy trzeba współpracować, zgrać się by wszystko wyszlo są super, trzeba tylko znaleźć odpowiednią gildię.
To nie jest dla każdego po prostu. Nie czuję się samotna co prawda, ale był czas, kiedy próbowałam poznać ludzi przez internet i... byłam tym strasznie zmęczona. Aplikacja do poznawania ludzi? Po 2 tygodniach pisania z 3 ludźmi miałam serdecznie ich dość. W grach mmo skupiam się na grze i albo wolę takie, gdzie można sobie poradzić samemu, albo gram z ludźmi, których od dawna znam. Ludzi z sesji RPG, z którymi gram w sumie nie znam (znam tylko ich postacie), a jeśli znam to tylko dlatego, że poznałam ich na żywo... a gram z tamtymi, bo prowadzi mój dobry przyjaciel... No i nie każdy lubi grać w gry. Jako osoba bardzo skomputeryzowana - nie lubię i nie umiem poznawać ludzi online.
Cierpliwości, coraz więcej osób jest zaszczepionych, a co za tym idzie coraz bliżej końca lockdownu :) swoją droga rozumiem, ja sama od ponad roku pracuje zdalnie, już zapomniałam jak wyglądają moi współpracownicy. Po powrocie do biura pewnie więcej czasu spędzimy na plotkach i kawie niż pracując ;)
Ludzie dali sobie nałozyc kagańce wiec szybko sie nie zmieni. A z doswiadczenia wiem ze takie epidemie beda wracac co kilka lat. wirusy lubia mutowac, a ze koronka jest na bazie wirusa grypy to szczepienia beda niedługo gówno warte. Wiec albo ludzie pogodza sie z ryzykiem, albo będa zyć w klatkach.
Nawet zabawne jest to jak bardzo można wszystko mylić i uważać się za eksperta.
Z doświadczenia wiesz? W Twoim świecie już tak się wydarzyło?
@Soczewica borucie usunięto poczucie obciachu chirurgicznie ¯\_(ツ)_/¯
Vampire, a co ty myślisz? Jego wioska przeżyła epidemie dżumy, dwa tornada i coroczną powódź, a raczej potop. Nikt nie wie lepiej od boruty.
@Vampiregrin66 @Soczewica @Hvafaen Ostatnio wyszły dwie ksiązki traktujace o epidemiach w histori ludzkości, jedna Rosolaka "Wielkie zarazy ludzkości", druga juz nie pamietam, ale mam zamiar tez przeczytać jaest w bardziej naukowym podejsciu. Wiedza nabyta jest swego ordzaju doswiadczeniem, a historia ludzkości to swoista synteza.
Gdybyscie coś wiecej czytali poza forami internetowymi to moze byscie zrozumieli cykliczność epidemii i ich wpływ na ludzkość. wiem wymagam wiele, ale mysle że dacie rade.
Boruta, o cykliczności epidemii wiadomo, mnie osobiście bawi, że uważasz się za bóg wie jakiego intelektualistę podając oczywiste fakty, których znaczenia nie rozumiesz.
a, jeszcze wnioskowanie u ciebie leży tak tragicznie ☝(ツ)
@dnoiwodorosty Nie mam zamiaru pisac tu elaboratu na temat jakie zagrożenie dla wolności niosa obostrzenia epidemiologiczne, zwłaszcza te długofalowe, dlatego uzywam prostych sformuowań by nawet osoby mniej inteligentne zrozumiały. Widać nie wszyscy odbiorcy są na tyle inteligentni, nastepnym razem postaram sie wam tłumaczyc jak koniowi teorie wzglednosci.
Czuję się tak samo. Pomagają trochę rózne strony lub aplikacje do kontaktu z nieznajomymi
Wyrazy współczucia.