Przykre, ale nie każdy ma taką mentalność, nawet w ZUS-ie, aby się opie#dalać za trzech. Szkoda, że społeczeństwo na każdym kroku wszystkich ładuje do jednego wora. ;-)
Mi też się parę razy zdarzyło przysnąć na fotelu. A najgorsze, że chrapię.
Marian6660
Czy to był fotel kierowcy:)? Jeżeli nie to wybaczam:P
OstatniCzlowiek
Nie, fotel obrotowy
Accio
Łączę się z Tobą w bólu! Ja czasami chrapię, częściej (a w zasadzie to zawsze) otwieram usta na całą szerokość i strasznie się ślinię :/
A ponieważ mam problem z podsypianiem w miejscach publicznych (reakcja na stres) to dość często znajomi robią mi kompromitujące fotki
OstatniCzlowiek
Teraz sobie dopiero uświadomiłem, ile razy spałem w busie albo tramwaju po całonocnej libacji. Teraz zrozumiałem, dlaczego ci ludzie dziwnie się patrzyli, podśmiechiwali... a, jebać ¯\_(ツ)_/¯
To fajnie w tym ZUS-ie macie
Przykre, ale nie każdy ma taką mentalność, nawet w ZUS-ie, aby się opie#dalać za trzech. Szkoda, że społeczeństwo na każdym kroku wszystkich ładuje do jednego wora. ;-)
Jak nie wiesz to się nie wypowiadaj.
Mi też się parę razy zdarzyło przysnąć na fotelu. A najgorsze, że chrapię.
Czy to był fotel kierowcy:)? Jeżeli nie to wybaczam:P
Nie, fotel obrotowy
Łączę się z Tobą w bólu! Ja czasami chrapię, częściej (a w zasadzie to zawsze) otwieram usta na całą szerokość i strasznie się ślinię :/
A ponieważ mam problem z podsypianiem w miejscach publicznych (reakcja na stres) to dość często znajomi robią mi kompromitujące fotki
Teraz sobie dopiero uświadomiłem, ile razy spałem w busie albo tramwaju po całonocnej libacji. Teraz zrozumiałem, dlaczego ci ludzie dziwnie się patrzyli, podśmiechiwali... a, jebać ¯\_(ツ)_/¯
Jest się czym chwalić.
A co to za praca?
To rusz dupę
Mistrzu, ucz mnie!
A tak na poważnie, to mam nadzieję, że nie wykonujesz jakiejś odpowiedzialnej pracy...
Skarbówka jak zwykle się nudzi
@Stokrotka1899 a co? Już nie ma od kogo wyciągać pieniędzy?
Wątpię...
Mistrz opierdalanaxD
Zmieniłabym pracę. O ile czasem fajnie się poobijac, gdzie na prawdę nie masz nic do zrobienia, na dłuższą metę to... nudzące.
Moja pani profesor od roślin ozdobnych mówiła BUKETY