#hHlmd

Nakrzyczałem w nocy przez cholerny strop na sąsiada z góry, który swoimi zabawami w łóżku i towarzyszącymi temu odgłosami w ogóle nie dawał mi zasnąć.
Rano sąsiadka powiedziała mi, że miał atak padaczki.
AzucarMoreno Odpowiedz

Znowu jakiś przerobiony kawał.

BananowySong Odpowiedz

Gdzie ja to już czytałam? Hmm... Aaa już pamiętam. To jest żart.

PaniDyrektor Odpowiedz

Przy ataku padaczki nie wydaje się żadnych odgłosów, zazwyczaj. A już na pewno nie jęki. Doedukuj się, a dopiero później pisz wyssane z palca wyznania.
Nie pozdrawiam, epileptyczka.

fatamy

Czy ja wiem, mój ojciec ma padaczkę i podczas ataków rzeczywiście wydaje podobne dźwięki..

Tayhynapewno

Otóż nie, PaniDyrektor, wydaje się dźwięki. Pozdrawiam, córka epileptyka.

Ano93

Mój były partner ma padaczke i podczas ataków często zdarzało się że jęczał i jest to biologicznie uwarunkowane, więc jestem skłonna uwierzyć w to wyznanie 😐🤔

Oboistka

Moja siostra też jest epileptyczką i w czasie ataków też zaczyna krzyczeć, jęczeć, sapać czy jak kolwiek to nazwać.
To, że coś nie zdarzyło się akurat tobie wcale nie oznacza, że nikomu innemu też nie mogło...

bardzofajnyktos

moze po prostu lezal na lozku i to zaczelo skrzypiec w dosc dwuznaczny sposob

NoszeKalosze Odpowiedz

Przypomniało mi to wyznanie, w którym pewien nastolatek zrobił sobie dobrze w takiej sytuacji 🤔

CzekoladaPsa Odpowiedz

Najpierw pomyśl, potem mów

Paczkus

Nikt nie ma obowiązku znać schorzeń swoich sąsiadów. Być może ma ataki bardzo rzadko, a bzykający się głośno sąsiedzi to juz standard.

Niezapowiedziana05

Wolność Tomku w swoim domku

KrakowskiMoherek Odpowiedz

Winni się tłumaczą 😏

Dodaj anonimowe wyznanie