Z dzieciństwa pamiętam niewiele, jednak jedno wspomnienie napawa mnie wstydem. Gdy byłam w podstawówce (prawdopodobnie 2 klasa), nabawiłam się grzybicy miejsc intymnych (motel był okropny). Gdy odpisałam rodzicom dolegliwości, zareagowali poprawnie (szybka wizyta u lekarza). Leczenia dokładnie nie pamiętam, oprócz nakazu smarowania miejsc intymnych fioletem.
OK, samo wyznanie o zarażeniu się grzybicą jest dość anonimowe, ale...
Pamiętam, że gdy moja mama smarowała mnie fioletem, to prosiłam, żeby robiła to dłużej.
Po wielu latach, gdy wspomnienie wróciło, zdałam sobie sprawę, że prosiłam moją mamę, by mnie masturbowała.
Dodaj anonimowe wyznanie
Bo dotyk mamy jest tym najczulszym... to nie brzmi dobrze w związku z tym wyznaniem.
Zły dotyk boli najbardziej, więc skoro ten jest najczulszy to nie jest aż tak strasznie...
Zdecydowanie nie brzmi dobrze :D
No i to jest prawdziwe anonimowe wyznanie a nie "Mam depresje. Muszę sie wyżalić" :P
O matko. Skąd tu tyle plusów :D
Tyle osób ma już dość depresyjnych wyznań pt "jestem smutny, pociesz mnie" 😆
Grzejniczku mam dla Was prawdziwie ,,stare anonimowe,, wyznanie:D Jeszcze ciepłe xd już któreś konto z kolei założyłam specjalnie by napisać ten komentarz i dać plusika :D
Mam depresję, muszę się wyżalić, dajcie punkty
Napisz jakieś wyznanie. Pośmiejemy się.
Wyznanie kwietnia jak nie roku :D
Tak tylko dodam, że grzybicą miejsc intmynych wcale nie trzeba się zarażać - drożdżaki naturalnie występują w pochwie w harmonii z bakteriami kwasu mlekowego. Kiedy ta harmonia zostanie zachwiana (a przyczyny mogą być naprawdę bardzo różne - zła dieta, stres, problemy hormonalne) - bach! Masz drożdżycę. A to cholerstwo ma tendencję do nawracania.
Gdybys chciala, by Cie masturbowala, to musialaby to robic Twoja reka. Chcialas, by Ci po prostu robila dobrze :)
Wzajemna masturbacja -> petting -> robienie komus dobrze bez penetracji.
Wzajemna masturbacja =/= masturbacja.
Okurczaki
Jezu..
Mnie w ogóle zastanawia fakt dlaczego w wieku 8-9 lat mama robiła to za Ciebie.
8-9 lat to nie 16, a to była sprawa ważna (dla kogo zdrowie dziecka nie jest ważne?) w słabo dostępnym miejscu, (+o ile pamiętam, babrzącym się środkiem).
8-9 lat to wciąż dziecko...
Tak, w końcu 9 lat to już prawie dorosły człowiek i takie rzeczy może sam robić...
oczywiście ze dziecko , aczkolwiek uważam ze nie jest to jakaś wybitnie trudna czynność z którą dziecko w tym wieku nie jest w stanie sobie poradzić .
Tu raczej nie chodzi o "wybitną trudność" tej czynności, tylko fakt, że powinna być wykonywana bardzo dokładnie. Więc pewnie dlatego mama wolała robić to sama.
Gdyby w tamtych czasach było anonimowe twoja mama napisała by coś w stylu "moja córka prosi mnie o masturbowałeś jej" to by było najdziwniejsze anonimowe jakie bym przeczytała :D