#kCAQ4
Jako, że byłem na wizycie kontrolnej razem z rodziną, mój nienormalny 14 letni brat zaczął cicho mówić co by z nią zrobił i jak by się nią zabawiał (na ogół to inteligenty i poukładany chłopak, ale nie wyżyty seksualnie). Dziewczyny spojrzała na nas, prawdopodobnie słyszała naszą rozmowę. Gdy weszła do gabinetu, skarciłem tego młodego fanatyka erotycznych myśli. Po 20 minutach wyszła dziewczyna chwiejnym krokiem i uśmiechem jak Joker (swoją drogą pięknym). Dentystka poprosiła by usiadła i poczekała chwilę. Ledwo siedziała, aby nie zleciała z krzesła usiadłem obok niej.
Po krótkiej rozmowie udało mi się dowiedzieć kilku ważnych o niej rzeczy, najbardziej przeraża mnie fakt jak wyglądały jej nadgarstki. Pełne blizn oraz ran...
Najbardziej żałuję, że nie wiem jak się nazywa albo numeru telefonu lub snapa, czy ig, bo ewidentne ona potrzebuje pomocy...
Po pierwsze zostaw dziewczyny tobą niezainteresowane w spokoju, nawet po dentyście nie mogła normalnie posiedzieć w spokoju, bo biały rycerz się dosiadł i chciał pomóc jej...siedzieć. Po drugie, twojego brata powinieneś palnąć w łeb, przecież rośnie z niego zboczeniec i niewiadomo co zacznie robić później skoro teraz nie umie się opanować. Przekaż mu, że każdy/a by się uśmiał/a słysząc jak 14latek wyobraża sobie siebie jako ogiera w łóżku. Niech przypomni sobie moje słowa przy swoim pierwszym razie jeśli zdąży w ciągu tych 2 minut.
Serio? Gość nie zrobił nic złego. Dosiadł się do dziewczyny i z nią porozmawiał, o matko jaka tragedia. Wyglądała w jego ocenie kiepsko, więc "zaopiekował się" nią. Nic w tym śmiesznego. Jak wychodzi od nas pacjent, który czuje się średnio to też z nim chwilę siedzę, bo ludzie czasem mdleją. Nie wiem, co z wami ludzie.
2 minut? Raczej sekund.
Nie zeobil nic zlego? Wyobraz sobie, ze jestes na miejscu tej dziewczyny. Czekasz przed gabinetem u dentysty, obok ciebie siedzi 2 mezczyzn. Jeden z nich zaczyna mowic drugiemu co by z tobą zrobil w lozku. A po wyjsciu z gabinetu gdy czujesz sie tak koszmarnie ze nie dasz rady isc to ten drugi siada przy tobie i zaczyna cie wypytywac. Ja na jej miejscu wystraszylabym sie tego ze jakas dwojka psycholi planuje mnie porwac i zgwalcic.
karbo ty to masz marzenia...
Karbo - bez przesady. Byli w miejscu publicznym. Facet nie naruszył jej przestrzeni - nie dotykał, nie poszedł za nią, gdy wyszła. Jestem dość płochliwa, a w życiu nie wpadłabym na taki pomysł. Lekka paranoja, nie uważasz? Za niedługo to strach będzie odezwać się do drugiego człowieka.
Nie wiem jak ty ale ja nie zaczynam zagadywania do ludzi od opowiadania innym o tym co bym z nimi zrobila w lozku.
Karbo - czytaj ze zrozumieniem. To był brat autora. Dzieciak. Mówił cicho, nie bezpośrednio do dziewczyny. Jedyną winą autora jest to, że nie skarcił młodego od razu.
Wiem, że to był brat autora ale nie wiem w czym to ma niby pomoc. Sluchal tego i go nie skarcil wiec wygladalo to tal jakby sluchanie tego mu nie przeszkadzalo.
Raczej sekund etaonolan. Uwierz xD
Karbo - wiesz, ale i tak napisałaś dokładnie w taki sposób, gdyby to autor podszedł i zaczął rozmowę z dziewczyną od swoich łóżkowych fantazji. Czyli jednak autor nie zaczyna tak znajomości a to ty chciałaś zwyczajnie dodać dramatyzmu ;) Co do reakcji na zachowanie brata - tu zgadzam się całkowicie, bo powinien ukrócić to od razu.
Biedna dziewczyna, przyszła do dentysty, stres, itp, a tu nachodzi ją raz jeden raz drugi natręt.
Też nie lubisz być zaczepiana przez obcych, którym wydaje się, że są zabawni i pomocni?
A nie przyszło ci do glowy ze ona tnie sa łapy i udaje ze rozmawia przez telefon po angielsku dlatego ze jest małą atencyjna dziwka?
Czasami miło zobaczyć że istnieją aż tak głupi ludzie
Co jest miłego w zobaczeniu głupich ludzi?
Wpoprzek dla szpanu. Wzdluz dla efektu.
@ Sraj: To jest cos, co sie wie, ale nie powinno sie uswiadamiac innych.
Dlaczego nie powinno się uświadamiać innych? Czasem lepiej właśnie coś komuś powiedzieć i wytłumaczyć, niż aby ktoś był w niewiedzy? I przyznam, że nie zrozumiałam komentarza Sraj.
W takim razie nie powinnaś pisać tego komentarza.
Dlaczego nie powinnam? Ciągle nie wiem.
@ Panda: W 99,9 % uswiadamianie jest sluszne, dobre i w ogole pozytywne. Bardzo rzadko jednak zdarzaja sie wyjatki. To jest jeden z nich. Uwierz po prostu na slowo.
gorzej jak teraz ktoś spróbuje w poprzek dla szpanu
@Corazwiecejpustki Ja wolę świadomość, nawet jak ma zabijać. ;) Nienawidzę pozostawania w niewiedzy. Naprawdę chcę wiedzieć o co chodzi i zapytałam jak normalny człowiek. Zresztą, naprawdę pytam - co to za pieprzony problem coś komuś wytłumaczyć?
z tym poukładaniem to bym się nie zapędzał
miło z twojej strony
to wyznanie-ogłoszenie na razie też bez odpowiedzi z jej strony więc nie pozostaje ci nic innego jak szukać dalej