Byłem z dziewczyną ponad rok w związku. Pewnego razu zauważyłem, że pisze z moim najlepszym przyjacielem, ale to co zobaczyłem było naprawdę okrutne. Ona pisząca „kocham cię” i „tęsknię za tobą” do mojego przyjaciela... W tamtym momencie byłem zszokowany i w nocy wziąłem jej telefon, aby go sprawdzić i to co tam znalazłem, okazało się naprawdę wielkim smutkiem dla mnie. Znalazłem tam nudesy, seks wiadomości, wiadomości, gdzie napisała, że nie chce być ze mną i najchętniej by chciała, abym nie przyjeżdżał do niej. Na następny dzień zerwałem z nią i opuściłem jej dom. Po dniu wróciliśmy do siebie, lecz nic się nie zmieniło. Nadal pisała do niego. I zerwałem ostatecznie. Kilka dni później pisała mi, jak cierpi po naszym zerwaniu, ale poszła z moim przyjacielem do łóżka. Uprzednio wchodząc w związek z nim. Teraz wypisuje mi, że do mnie coś czuje, a z nim nie ma tej chemii i czuje się, jakby była tylko do seksu z moim przyjacielem. Powiedziałem jej, że wrócę, jeśli odpuści sobie wszystkie formy zdrady, np. nudesy, pocałunki, seks, jak i wspólna masturbacja. Po tym sama mi powiedziała, że nie może mi tego obiecać, ale spróbuje. Dzisiaj się ma z nim spotkać i zobaczymy, będę ja dopytywał o każdy szczegół, jeśli mi wyzna, że coś z tego było, nie widzę naszej relacji w przyszłości. Wiele osób stwierdzi, że by usunęli taką osobę z życia dość szybko, lecz ja cały czas ją kocham, lecz z czasem to co ona robi gasi to uczucie bardzo mocno. Daję jej ostatnią szansę. Mam nadzieję, że jej nie zmarnuje.
Dodaj anonimowe wyznanie
Już to, że dajesz szansę i wierzysz jej na słowo przekracza granice rozsądku, to że ona pozwala sobie nawet nie-obiecać i jedynie podjąć starania, to wygląda jak tylne wyjście, które ma służyć do tego, by zwalić na Ciebie winę za rozpad związku z tytułu jej, a nie Twojej zdrady. Negocjować to Ty widzę nie umiesz, egzekwować konsekwencji najwyraźniej też nie, naucz się tych rzeczy i przestań utrudniać sobie życie.
Zastanawiam się czy serio ktoś może być takim baranem, czy to jednak Autor popuścił wodze fantazji...
Ja tam jestem w stanie to uwierzyć, miałam takiego kumpla. Ile on zdrad przebaczył zanim się obudził, to nawet nie zliczę.
Takich ludzi jest naprawdę mnóstwo...
Wypadłeś z kołyski na główkę jak byłeś mały?
Dziewczyna zdradza cię z "najlepszym kumplem", będąc z nim myśli o tobie.
No materiał na matkę polkę po prostu. Z piątką dzieci, ale wszystkie z jednego ojca:
jedno czarne,
drugie ze skośnymi oczami,
trzecie czarnowłose (po tatusiu),
czwarte blond (też po tatusiu),
piąte rude (też, ku**a po tatusiu)
Tak sie zdaza, gdy tatus kominiarz, lubiacy grac w chinczyka, farbuje sobie wlosy co jakis czas. Normalna sprawa.
Zmarnuje te szanse. Lepiej jej nawet nie dawać. Odpuść.
dokladnie, wybaczanie raz jest ok, kazde kolejne to swiadomy wybor albo syndrom sztokholmski
Laska wysyła ci tysiące sygnałów ze chce być twoim i kolegi workiem na spermę a ty jesteś ślepy. Umówcie się we trójkę i korzystajcie póki sobie kolejnego frajera nie znajdzie. Jak na własne oczy zobaczysz jak przyjaciel ciśnie ją między pośladki to od razu ci miłość przejdzie. Typiara która zdradza faceta z jego kolega nie jest kobieta tylko zwykłym workiem, daj sobie spokój.
zgadzam sie z toba jak rzadko
zdradzala raz, drugi, dziesiaty to zdradzac bedzie nawet jak powie ze SPROBUJE (XD) nie zdradzac
nie wiem, na co liczy autor
Dlaczego robisz z siebie frajera?
No nie uwierzę, że po tym wszystkim nadal dajesz jej szansę.
chyba bylym przyjacielem?
chlopie troche szacunku do siebie, ona nie przestanie
Jest Ci ciężko, bo mimo wszystko ją kochasz, ale nie bądź frajerem i rzuć ją od razu.
Nie dawaj jej, już raz do niej wróciłeś i nic się nie zmieniło, więc nie oczekuj, że będzie inaczej.