#m7Jcu
Swój intymny zapach czuję, jak usiądę po turecku czy zmienię pozycję. Początkowo myślałam, że to jakaś infekcja, ale zrobiłam pakiet badań, wszystkie możliwe wymazy, posiewy, cytologie itp. - jestem zdrowa. Pytałam przyjaciółek, ale one tego nie czują.
A teraz anonimowa część - fascynują mnie zapachy mojego ciała, jak nikt nie widzi, to np. pocieram się palcami w kroku i wącham te palce, nieraz kilka razy dziennie. Wącham się również pod pachami, nieco bardziej dyskretnie, sięgając po coś z ręką w górze. Zapach jest wyczuwalny pomimo antyperspirantu. Podobnie fascynuje mnie zapach z pępka czy spomiędzy palców stóp - po całym dniu, przed prysznicem, pocieram się tam i również wącham palce. Jest to dla mnie totalnie fascynujące, przyciągające, choć wrażenia zapachowe (np. po siłowni czy chodzeniu cały dzień po górach w butach trekkingowych) bywają różne.
Dziwne, bo ludzki wech ma zdolność adaptacji i z czasem ignoruje pewne zapachy. Zwlaszcza te mniej intensywne. Np jak ktos trzyma w domu psa to nie czuje smrodu, mi przestaje przeszkadzać ten zapach po jakimś czasie. Moe po prostu odczuwasz zapachy cały czas, bo ludzki wech nie jest wcale taki "uposledzony" jak nam sie wydaje i jest dość czuły. Po prostu mózg ignoruje pewne bodźce, tak jak nie widzimy własnego nosa.
tak, masz racje, ale dziewczyna pisze, ze czuje zapach przy zmianie pozycji
^To co napisała bazienka, plus fakt, że trochę inaczej wygląda to przy nadwrażliwości węchowej. Jeśli ktoś jest naprawdę trudnym przypadkiem, to najmniejsze drgania powietrza mogą "przywiać" zapachy z powrotem i nie będzie w stanie uniknąć wyczuwania wszystkiego co go otacza.
Czyli powinnaś pracować przy produkcji perfum. Przynajmniej dobrze zarobisz zamiast wąchać czyjeś nie myte genitalia.
Zazdroszczę. Od czasów covidu mam bardzo upośledzony węch. Moze się wydawać, że to głupota, ale jednak odbiera ci wiele.
ojjj wspolczuje mocno, mam to regularnie w szczycie pylenia, od 20 lat, nic przyjemnego
Mam podobnie... Od czasu covidu (ok 5m-cy temu) odzyskałem tak +/- 70 -75% tego co miałem wcześniej. Ale lepiej węch niż smak - przynajmniej dla mnie. Co ciekawe bardziej to dotyczy zapachów nieprzyjemnych... ale to może złudzenie..
Ale gdy łapię chociaż mały katar to nie czuję już praktycznie nic.
Ja mam tak raczej z subtelnymi smakami. Zawsze uwielbiałam herbatę, wszystkie rodzaje. Teraz nie czuję żadnej różnicy. To przykre.
Intymnego nie lubię ale uwielbiam zapach mojego ramienia :D wącham kilka razy ;d
Mordimer maderdin
Może to nie zbyt wrażliwy węch ale zbyt mało pryszniców.