#m8vLE

Jestem w klasie maturalnej technikum. Od dziecka mam problemy z nauką, szczególnie matematyki. Dzisiaj powiedziałam tacie, że zastanawiam się nad zrezygnowaniem z matury, zdaniem szkoły i zarobieniem na kursy zawodowe. Zaczął na mnie krzyczeć i mówić, że matura będzie mi bardzo potrzeba w życiu, a jak jej nie zdam, to wyrzuci mnie z domu. Już nie wiem co mam robić.
CarminaBurana Odpowiedz

Reakcja ojca przesadzona. Ale do matury zostało zaledwie półtora miesiąca. To jest najgorszy moment, żeby z niej zrezygnować i pachnie to trochę jak decyzja podjęta pod wpływem frustracji wywołanej przygotowaniami. Przygotuj się na tyle, na ile możesz, podejdź do egzaminów i zobaczysz, co z tego wyjdzie - może akurat się uda? Kursy zawodowe możesz zrobić i z maturą, i bez niej, a może się w przyszłości okazać, że np. będziesz chciała jednak pójść kiedyś na studia i dorabianie matury wtedy będzie jeszcze bardziej kłopotliwe niż teraz, kiedy jesteś w miarę „na świeżo”.

Eldingar Odpowiedz

To się najwyżej wyprowadzisz, znajdziesz pracę, odłożysz trochę kasy i porobisz te kursy. Zawsze możesz też ukończyć szkołę policealną. Nie każdy musi mieć maturę i studia.

livanir Odpowiedz

Podejdź do niej. Zdasz to fajnie, nie zdasz to nie będzie różnicy jak gdybyś zrezygnowała. A nuż jak ja zdasz wszystko poza matematyką, a za dwa lata zechcesz i spróbować z nią ponownie, jak już będzie luźniej w Twoim życiu(przynajmniej dla mnie której męcząca jest praca, niż szkoła. I mniej czasu trwa)

DGM Odpowiedz

Wiesz tata moze sie martwi. Nie zaszkodzi ci zrobic mature a nuz się przyda,i nie wyklucza to twoich planów.p

Vito857 Odpowiedz

Nie wiem kiedy to wyznanie powstało, ale jeśli jest świeże to bardzo mało czasu zostało do matury. Nie namawiam do jej podjęcia się, zrobisz jak zechcesz. Być może faktycznie nie przyda ci się w życiu, a być może za parę lat będziesz żałowała.

Tak czy inaczej reakcja ojca przesadzona.

Postac Odpowiedz

To samo usłyszałam od rodziców jak powiedziałam, że chyba nie zrobię magisterki... Cudowne wsparcie, prawda?
Bez matury też możesz mieć fajną, dobrze płatną pracę. Rób co lubisz, to Twoje życie, a nie Twojego ojca. Kiedyś i tak musiałbyś się wyprowadzić, najwyżej zrobisz to trochę wcześniej.

TrzyPingwiny

A co im do twojego wykształcenia? Byłaś już pełnoletnia. A sami też mają minimum tytuł magistra, czy tak niekoniecznie?

bazienka Odpowiedz

nie kazdy musi miec mature, a i bez matury ma sie wyksztalcenie srednie, ktore przydaje sie o tyle, ze latwiej z rekrutacja czy z wyliczeniem urlopu
mam kolezanke, ktora mogla isc do liceum, a wybrala szkole zawodowa, bo stwierdzila, ze tam sie wiecej nauczy niz w liceum i po kursie
to twoje zycie, nie twojego ojca, jesli chcesz sie dalej rozwijac zawodowo, to robisz to dla siebie, nie dla niego

bazienka

do maja niedaleko, mozesz podejsc do matury, sprobowac- zdasz, to fajnie, ojciec sie ucieszy, nie- to przynajmniej ojciec bedzie mial swiadomosc, ze probowalas
moze wtedy latwiej bedzie ci zrealizowac swoje cele

ExKrement Odpowiedz

Jeśli masz problemy z nauką to jakim cudem dotarłeś do klasy maturalnej? Może to jest takie środowisko że oceny można załatwić znajomosciami albo korepetycjami u odpowiedniego nauczyciela. Ale tata powinien wiedzieć że matura to egzamin państwowy i nic załatwić się nie da.

ZblakanyUmysl111111 Odpowiedz

Przecież zdanie matury jest banalnie proste trzeba byc kompletnym debilem żeby to oblać.

Dodaj anonimowe wyznanie