#oOE02

Jedna z najbliższych mi osób obraziła się na mnie, bo zrobiłam sobie tatuaż. Jest ona przeciwna tatuowaniu się, zwłaszcza u młodych kobiet.
Co z tego, że było to moje marzenie, na które oszczędzałam pieniądze. Co z tego, że to moje ciało i moje życie. Ona nie lubi, więc nie powinnam robić. W ciągu jednej chwili zapomniała, jaką jestem osobą, wygrała pokolorowana ręka.
Fucking logic.
naysayer Odpowiedz

Jeżeli komuś przeszkadza że masz trochę tuszu s skórze, to czy ta osoba jest warta bycia Tobie bliską?

AmziToIzma Odpowiedz

Mam 23 lata, nie mieszkam już z rodzicami, ale przyjeżdżam średnio raz na miesiąc. Mam tatuaże, przez które było wiele kłótni, że nie mogę, nie mam prawa, oni zabraniają. Teraz znów mam zakaz tatuowania się, ale co mi tam, będzie kasa, to robię ;)

@AmziToIzma akurat moja mama nie ma nic przeciwko, a nawet, gdyby miała, to jej problem, bo jestem dorosłą osobą, która zarabia i za jej pieniądze się nie tatuuje. Jestem ciekawa, jak argumentowali "masz zakaz tatuowania"? Uważają Cię za swoją własność czy co?

AmziToIzma

Argumentowali (i nadal argumentują) dokładnie tak: Nie możesz, bo nie! Bo ja zabraniam, tatuaże są brzydkie, na całe życie, a ty jesteś do tego dziewczyną, nie i koniec, żadnych więcej! Nie ma mowy, nawet nie dyskutuj!

Im się nie podobają, więc mi też muszą się nie podobać, zwłaszcza że jestem dziewczyną, więc mi nie wypada. Bo jak to tak dziewczyna z pomalowanymi rękami? Kiedy zrobiłam pierwszy, mój ojciec się do mnie nie odzywał. Póki z nimi mieszkałam, bałam się robić, drugi tatuaż ukrywałam bardzo długo, ale jak się wyprowadziłam, to zrobię następny kiedy tylko uzbieram pieniądze, jakoś mi teraz łatwiej;)

Gro9

I potem czujesz się taka trendy i unikatowa prawda ?

AmziToIzma

@Gro9, tak właśnie, wyjątkowa, jedyna w swoim rodzaju! Mało tego, wyobraź sobie, że mam nawet niebeskie włosy, TO dopiero combo w byciu oryginalnym na tym świecie! I tylko ja taka jestem! Wooo!

Olusza

U mnie jest zawsze argumentacja „jak zrobisz kolejny, to już możesz się pakować”, „jak zrobisz, to już więcej ani grosza od nas na nic nie dostaniesz” itp. itp.

mordimer0madderdin Odpowiedz

ja znam głupszą sytuację, mam koleżankę, której chłopak jest cały wytatuowany, ma dwa rękawy, dłonie, plecy, a swojej dziewczynie zabrania zrobić nawet jeden tatuaż, bo twierdzi, że kobiety powinny być naturalne i kobiety z tatuażami są brzydkie, a faceci już sami z siebie są brzydcy, więc tatuaże im nie szkodzą xD dla mnie to podchodzi pod jakiś wyższy poziom hipokryzji, sama kocham tatuaże i jakby mi ktokolwiek powiedział, że nie mogę ich sobie robić, to bym go wyśmiała.

Poroniec

Ale jak zabrania? Nie ma prawa jej niczego zabraniać. Ona nie jest jego własnością.

mordimer0madderdin

ja wiem, że nikt nie ma prawa czegoś takiego zabronić, wy też to wiecie, ale są ludzie tak zaślepieni, że zgadzają się na wszystko co mówi partner/ka, nawet za cenę zatracenia w tym swojego charakteru.

Poroniec

Masakra. Narazie to jest 'niewinne', ale od tego zaczynają się totalnie patologiczne i toksyczne związki - chyba, że to już się zaczęło...

Poroniec Odpowiedz

Kiedy zrobiłam sobie tatuaż - ku mojemu zdziwieniu, reakcja rodziców była zupełnie normalna, po prostu takie 'no w porządku'. Gorzej było z kolczykiem w widocznym miejscu - ale też się już przyzwyczaili.
Zazwyczaj się przyzwyczajają, ale wiadomo - wyjątki są.
Niestety ludzie uwielbiają rządzić życiem innych, jest na to jeden sposób - mieć to gdzieś.

KarmazynowaPiratka Odpowiedz

Moja matka takze nie znosi tatuaży. Ignorowałam jej kwaśne miny i zwyczajnie w koncu przyjeła to do wiadomości, że tatuaże mam i dobrze mi z tym.

AnonimowyzAnonimowic Odpowiedz

witaj w życiu tutaj każdy będzie miał dla ciebie zasady,nakazy i co sobie wymyślisz i ch*j z tym że on a ty to dwie pełnoletnie osoby

biomechanika Odpowiedz

Ja przez była nie zrobiłem sobie tatuażu jej nie ma a tatuaż by był :(

AnonimOWieluTwarzach Odpowiedz

Nie przejmuj się nią. Ja nigdy nie zrozumiem ludzi którzy kogoś nie lubią lub przestają lubić tylko dlatego bo wygląda troszeczkę inaczej. Ja co prawda nie mam tatuażu ale mam niebieskie włosy. Na szczęście udało mi się przywyknąć do spojrzeń ludzi np:w kościele.

AnonimOWieluTwarzach

@derp Oczywiście że nie ma w tym nic złego. Chodziło mi o komentowanie przez moherki w kościele. Niestety nie wspomniałam o tym. Moja wina. Zgadzam się z tym co napisałeś w 100% :)

Odelo

Moja przyjaciółka przez pewien czas miała różowe włosy. Rozumiem zaciekawione w miarę dyskretne spojrzenia, ale gapienia się z miną "co za plebs? Fuj!" i zjeżdżania wzrokiem już nie.

mordimer0madderdin

sama miałam przez dłuższy czas różowe włosy i nigdy w życiu nie usłyszałam złego słowa na ten temat, wręcz przeciwnie, nawet od obcych ludzi słyszałam, że mam super włosy. Jasne, ludzie się gapią, bo to dla nich coś nowego, dziwnego, ale nie znaczy to od razu, że mają z tym problem. Zresztą widziałam wielką różnicę pomiędzy Anglią i Polską, w tym pierwszym nikt nawet nie zwraca uwagi na kolorowe włosy, tatuaże i kolczyki, w Polsce każdy patrzył, choć jak już mówiłam, nie odbierałam tych spojrzeń negatywnie.

Cyklamena Odpowiedz

To na prawde przykre, że ktos cie skrytykował, ale kurde, to ''wyznanie'' nie jest ani troche anonimowe, wielu ludzi jest krytykowanych przez bliskich, bo coś robią, więc proszę, zachwuj takie rzeczy dla siebie

@Cyklamena nie :D

qwerty222 Odpowiedz

*Fuck logic

YenWitch

Fucking logic jest gramatycznie poprawne, oznacza to "pieprzona logika".

IzaGamerka

Można też napisać "chrzanić logikę", więc obie wersje są ok ;) :)

YenWitch

Nie napisałam, że "fuck logic" jest niepoprawne, więc nie wiem po co wtrącasz się.

Zobacz więcej komentarzy (2)
Dodaj anonimowe wyznanie