Ostatnimi czasy wszystko mi się w życiu sypie. Dowiedziałem się, że będę ojcem w wieku 16 lat... Nie wiem, jak sobie z tym poradzę. Nie wiem, co mam robić. Myślałem aby się zabić, ale skończyło się na kilku ranach. Strasznie się boję.
Dodaj anonimowe wyznanie
Współczuję dziecku.
Któremu?
Dzieci beztrosko się ruchają a potem z tego są konsekwencje, których pozazdrościć może niejedna para starająca się latami o dziecko. Ironia losu
@Kars
Niedawno była głośna sprawa, że nastolatek zabił swoją ciężarną koleżankę - takie są właśnie konsekwencje.
i dlatego WDŻ jest tak bardzo potrzebne w szkołach i by rodzice również uświadamiali takie dzieci co i jak oraz że antykoncepcja nie gryzie ani nie boli.
Tyle że antykoncepcja kosztuje i osoby w tym wieku raczej przypominają sobie o tym często po fakcie.
@arizona41: serio? 10-15 złoty za 3 numerki to taka kwota nie do ogarnięcia? (tyle mniej więcej kosztuje paczka 3 sztuk prezerwatyw)
Arizona No bez przesady, że jest to niewiadomo jaki koszt. Widać i Tobie przydałaby się edukacją seksualna. 😉
A to, że ludzie zapominają, bądź bagatelizują brak antykoncepcji, też jest kwestią braku odpowiedniej edukacji.
Ale wiecie że antykoncepcja nie jest niezawodna? Szczególnie prezerwatywy
Lampka, tak i akurat niedojrzały nastolatek trafił w ten 0,09%. Nie żartuj. Od razu widać, że ktoreś z nich zawiodło samego siebie.
Tak, bywa niezawodna. I co w związku z tym, bo nie rozumiem. Dzięki jej stosowaniu, można zapobiec ogromnej ilości niechcianych ciąż. I o to chodzi.
no to jak nie maha hajsu na seks to niech go nie uprawiaja?
Taaaa... bo wiadomo, że to brak WDŻ sprawił, że 16 latek bzykał bez zabezpieczenia a teraz jest przerażony, że dzieciak w drodze.
W lidlu jest 12 prezerwatyw za mniejszą kwotę, a też działają i nie pękają.
@Shido ja nigdy na wdz nie chodziłem q wiem że jak się jebiesz to masz dzieci. Zwykła biologia. A o antykoncepcji chyba każdy wie tylko jak nie każdy chce jej używać
Pamiętaj, że masz trochę opcji. Jeśli dziewczyna nie jest w zaawansowanej ciąży, to jest aborcyjny dream team, gdzie pomogą wam w zdobyciu tabletek poronnych. Zawsze też zostaje możliwość oddania dziecka do adopcji. Jeśli ty nie chcesz a dziewczyna chce tego dziecka, możesz zrzec się ojcostwa, zostaje Ci płacenie alimentów (chociaż nie wiem, jak to wygląda w przypadku osób niepełnoletnich). Jeśli jednak, chcesz być ojcem to zaczęłabym od grup wsparcia. Jeśli masz możliwości finansowe to również radziłabym skontaktować się z psychologiem. Trzymaj się, z każdej sytuacji jest jakieś wyjście.
Nie znam się ogólnie na tych prawnych kruczkach, ale czy to nie jest przypadkiem tak, że jeśli ktoś zrzeka się ojcostwa to nie musi płacić alimentów? Już abstrahując od wieku autora.
Da się zrzec ojcostwa? Powiedzieć „nie dziękuję” i żyć sobie jakby nic się nie wydarzyło? Bez alimentów? To jest prawnie możliwe?
W normalnych krajach tak. W Polsce musi płacić nawet jeżeli się zrzecze ojcowstwaZ
@Hvafaen Nie wiem czy możliwość zrzeczenia się ojcostwa i uniknięcie w ten sposób alimentów to wyznacznik "normalności". No chyba, że wymaga to zgodu obu rodziców, wtedy owszem. Jeżeli wystarczy, że ojciec się zrzeknie i już nie musi płacić alimentów, to to prawo jest bezsensowne.
Jedyne wymagania to 6 miesięcy na zrzeczenie ojcostwa od czasu dowiedzenia się o ciąży. Kobiety mają prawo do aborcji- moje ciało, robię co chce wbrew woli mężczyzny. Faceci też nie muszą chcieć dziecka, ich portfel, ich sprawa. Nawet na dziecko własnej gwałcicielki muszą łożyć w Polsce. Można użyć argumentu „ale co dziecko winne”? No ale jeżeli chodzi o aborcje to dziecko nagle ponosi konsekwencje, więc w tym wypadku konsekwencje powinna ponosić kobieta. Nie jestem za zmuszaniem do aborcji, ale rodząc zna konsekwencje. Tak jak niektórzy używają analogicznego argumentu, że uprawiając seks facet powinien wiedzieć, że konsekwencją może być aborcja dziecka, które on chce.
W parze z legalną aborcją to prawo ma jeszcze jakiś sens. Ale też tak nie do końca. Co w sytuacji, gdy komuś się odwidzi ojcostwo i się ulotni, a kobieta nie chce usuwać dziecka? Wtedy mamy dokładnie ten sam problem co w sytuacji, gdy kobieta chce usunąć dziecko, którego chce mężczyzna. Zarówno mężczyzna jak i kobieta decydując się na stosunek powinni znać potencjalne konsekwencje swoich decyzji.
Ancient Dragon, dlatego też mężczyzna powinien mieć możliwość aborcji prawnej jakiś miesiąc, 2 tygodnie przed możliwością przez kobietę zrobienia legalnie aborcji.
Ancient, oczywiście to powinno działać tylko w krajach, gdzie aborcja jest legalna dla kobiet, żeby było sprawiedliwie.
polka, to byl projekt, aborcja prawna
ale nie fukcjonuje, bo wlasnie takie cwaniaczki zrzekalyby sie obowiazkow wobec niechcianych dzieci
statkiem, da sie zrzec praw rodzicielskich oczywiscie
tylko nie powoduje to zrzeczenie sie obowiazkow np. alimentacyjnego, nie ma tak dobrze
Teraz już nic nie zmienisz, bierz na klatę, to co się stało. Nie będzie łatwo, ale musisz spróbować, to nie jest niewykonalne, żeby być dobrym ojcem w tym wieku, trzymaj się, bądź odważny i powodzenia!
Szybka nauka dorosłości. Mam nadzieję, że razem z matką dziecka otrzymają wsparcie od bliskich.
ja nie zmieni, moze dowiedziec sie np. czy dziewczyna chce urodzic dziecko, a jak nie, to kupic tabletki
Nie ma to jak się pozbyć dziecka bo się nie umie dorosnąć i przyjść konsekwencji...
Aborcja to dojrzała decyzja i może być ona konsekwencją zajścia w ciążę. Urodzenie nie jest jedyną opcją.
Ciekawe czy autorem jest ten piętnastolatek, który trzy dni temu zabił nożem trzynastoletnią dziewczynę, bo prawdopodobnie była z nim w ciąży :o
XDD To wtedy ojcem już by raczej nie był.
Bez wątpienia to on.
🤦
Wyznanie było dodane parę dni przed tą sprawą, nie dzisiaj ;]
Ludzie! Wiadomo, że łatwiej bez takich "problemów" ,ale Tak naprawdę to żaden koniec świata. Urodziłam syna w wieku 16 lat. I nie, nie zapomniałam o zabezpieczeniu. Po prostu musieliśmy mieć pecha. Dzisiaj chłopak ma 10 lat. Wyszłam za mąż, skończyłam studia. Wszystko ma ręce i nogi. Jeśli się tylko chce to gwarantuje, że można 👊👊
Ciekawe. Powiesz jak się ten pech objawił? Brałaś tabletki?
Eee może gumka pękła i to jest pech, chociaż fakt nie brzmi to dobrze lepiej "mieliśmy pecha" niż musieliśmy mieć bo jakby nie wiadomo czemu się tak stało
Prezerwatywe da się naciągnąć nawet na noge i nie pęka, ale penisy 16 latków to inny kaliber tak?
Mam dość takich idiotycznych sprzeczek na tej stronie. Nie łaź za mną tylko. Rozerwaną prezerwatywe widać, więc od razu biegnie się po tabletke po, a nie czeka na ciążę.
Dlatego dzieci nie powinny uprawiać seksu.
Po pierwsze porozmawiajcie ze swoimi rodzicami. Na pewno znajdziecie jakieś wyjście z tej sytuacji. Jeśli uznacie, że chcecie wychować to dziecko, to myślę, że rodzice wam pomoga. Pamiętaj, że twoja dziewczyna jest w gorszej sytuacji niż ty, bo to ona ponosi wszelkie konsekwencje ciąży. Będzie wam trudno, ale musicie się wspierać wzajemnie. Nieważne jaka decyzję podejmiecie. Jeśli jednak nie będziecie chcieli tego dziecka, to a) zawsze można oddać do adopcji (fajnie, jakby to była adopcja ze wskazaniem) b) jeśli ona chce dziecka, a ty nie - będziesz płacić alimenty na utrzymanie, ale to wiąże się z ciąganiem po sądach c) jeśli oboje nie chcecie - są organizacje, które pomagają dokonać aborcji. Namiary łatwo znajdziesz w internecie (aborcja bez granic, aborcyjny dream team). Gdyby coś poszło nie tak po przyjęciu tabletki poronnej - pamiętaj, że bez strachu możecie jechać do szpitala! Jeśli stać was na aborcję zrobiona prywatnie - można poddać się zabiegowi np w Czechach. Klinika w Ostrawie organizuje darmowy transport na odcinku Katowice - Ostrawa - Katowice. Koszt ok 1500 zł. Aborcję legalnie można robić też m.in na Słowacji, w Anglii, Niemczech.
Nie poddawaj się, jesteś młody, a ciąża to nie powód do tego, aby odbierać sobie życie. Wszystko się poukłada, zobaczysz :) trzymaj się!
a to nie wiedziałeś skąd się biorą dzieci?
Możecie oddac do adopcji, świat sie nie zawali. dogadajcie sie z jakaś para to jeszcze grosza wam sypna.