#rTru1

W sklepie akurat zabrakło papieru toaletowego, który zawsze kupuję. Wzięłam więc inny, pierwszy z brzegu, bo mi się spieszyło. W domu się okazało, że to był zły wybór, bo papier jest fatalnej jakości - cienki i się rozrywa podczas używania (piszę to, bo to istotne dla tego wyznania - serio).

Niedawno zamieszkałam z moim chłopakiem. Dziś użył po raz pierwszy tego nowego papieru. Potem przyszedł do mnie i mówi, że musimy kupować inny papier, bo ten to katastrofa i musiał aż umyć po wszystkim ręce, bo mu się ubrudziły - wiadomo w czym.
Myślałam, że po prostu się nieprecyzyjnie wyraził i chodziło mu o to, że musiał dokładniej umyć ręce, a nie AŻ umyć ręce. Dopytałam i nie.
Okazało się, że mój chłopak NIGDY nie myje rąk po skorzystaniu z toalety.

Normalnie aż mnie zatkało, a potem zemdliło. Nie wiem jak mogłam wcześniej tego nie zauważyć?! Myślałam, że dosłownie zwymiotuję po tej informacji. Powiedziałam mu, że chyba żartuje, że to obrzydliwe i w dodatku potwornie niehigieniczne! On na to, że przesadzam. Nigdy rąk nie mył i jakoś żyje i jest zdrowy.

A ja? Teraz obsesyjnie sprzątam całe mieszkanie i nie pozwalam się chłopakowi nawet dotknąć. Brzydzę się go. On problemu nie widzi i uważa, że zaraz mi przejdzie. Tymczasem ja na serio zastanawiam się nad rozstaniem z nim, bo on nie chce nawet słyszeć o zmianie nawyków i myciu tych cholernych rąk! Mówi, że przecież codziennie bierze prysznic i to wystarczy, jeśli chodzi o higienę.

Niedobrze mi. Przeraża mnie, że żyję z takim brudasem. To (jak się okazuje tylko pozornie) zadbany facet, a tu coś takiego! Zupełnie się tego nie spodziewałam.
I tak oto brak papieru w sklepie otworzył mi oczy. Może się wydawać, że to tylko błahostka, ale no... jednak nie. Fuj.
Daminguska Odpowiedz

Ja potrafię przez kilka dni nie brać prysznica, ale ręce myję milion razy dziennie. Fleja z twojego chłopaka totalna.

paella

I kto to mówi :)

Daminguska

A ja. Nie wyobrażam sobie nie umyć rąk po skorzystaniu z toalety.

paella

Dupska też nie myjesz, więc przyganiał kocioł itd ;)

livanir

@paella,coz jeśli używa przy okazji jakiegoś nawilża ego papieru, to jest bardziej higieniczna pod tym względem od osób używających tylko suchego i nie biorących prysznica po każdym skorzystaniu.

paella

Poważnie myślisz, że nawilżane chusteczki wystarczą i tyłka myć nie trzeba?

bazienka

no mokre chusteczki nie zastapia prysznica, ale robia robote lepiej niz papier

Feniks06

Może i fleja totalna ale z drugiej strony ciężko mu odmówić pewnej racji. No nie mył nigdy rąk pod dwójce i żyje i ma się dobrze. Autorka, rodzina i ludzie którzy z nim zawsze mieli kontakt też się mają dobrze i nikomu nic się nie dzieje. To, że to może się wydawać obrzydliwe to jedno, ale jednak chyba nie jest to tak skrajnie nie higieniczne jak by się wydawało skoro nie wywołało żadnych kłopotów zdrowotnych.

niepatrznanie

@Feniks06 nikt nie zachorowal do tej pory ale to nie znaczy, ze w przyszlosci tez nie zachoruje. Przeczytaj ile roznych bakterii jest w twoim kupsku i dopiero wtedy pisz takie glupoty.
Poza tym nie wiem jak ty ale ja wole zeby mnie nikt swoimi obs^^^ymi nie dotykal. Nawet jesli wydaje mu sie, ze ma 'czyste' rece (w sensie bez kawalkow wiadomo czego), zawsze mogl cos przeoczyc

Feniks06

@Niepatrznanie a czym Ty się teraz tak strasznie oburzasz? Uraziłem Cie czymś?

Oczywiście, że to nie znaczy, że przyszłości też nie zachoruje. To, że będziesz myć dłonie po każdej dwójce również nie znaczy, że w przyszłości nie zachorujesz. To oczywistości.

Wiem również ile bakterii znajduje się w odchodach. Wiem również ile z nich się roznosi po łazience przy spuszczaniu wody przy zamkniętej klapie. Wiem również ile znajduje się bakterii na ekranie smartfona czy na biurowej/domowej klawiaturze.

Zmierzam do tego, że mamy kontakt z bakteriami cały czas. Nie tylko z tymi przydatnymi. Ja również nie chciałbym żeby ktoś dotykał mnie obsranymi łapami. To również oczywistość. Lubię wierzyć jednak, że ludzie w czasie robienia dwójki nie srają sobie na ręce :D szczerze powiedziawszy to dla mnie równie obrzydliwe jest jak pies Cie liże.

RosaVarAttre

Feniks, jeszcze rozumiałam twój punkt widzenia kiedy chodziło o ten sam ręcznik do twarzy i tyłka, ale proszę, nie usprawiedliwiaj nie mycia rąk. Ta czynność znacznie zmniejsza ryzyko zakażeń, zwłaszcza drogą pokarmową i tu nie ma za bardzo z czym się kłócić. Z pewnością słyszałeś o chorobach brudnych rąk. Nie przekonuje mnie argument, że można coś złapać mimo mycia. Można, ale powtarzam, mniejsze ryzyko.

Zobacz więcej odpowiedzi (12)
paella Odpowiedz

To nie u niego w domu cała rodzina wyciera twarze i dupska jednym, tym samym ręcznikiem?

ElizabethTheSecond

Nie, bo tamci wycierali nim też czasem ręce xd

paella

A to sorka, proszę wybaczyć

bazienka Odpowiedz

nic nie podpowiadam, ale chyba zamieszkalabym osobno i nie bylby juz moim chlopakiem
wyobraz sobie, ze cie tymi brudnymi paluchami dotyka np. w usta albo TAM
albo tak chipsiki z jednej paczki, kanapeczka

albo won albo na zlosc bym dziadowi ten cienki papier kupowala, zeby myl te lapska

sloneczniki Odpowiedz

Zastanów się nad tym związkiem,jak ciężko mu wytłumaczyć,że trzeba myć ręce po skorzystaniu to może być ciężko z jego logiką. Jeszcze się okaże, jest plaskoziemcem lub antyszczepem.

Remirelka Odpowiedz

No i koronawirus się cieszy dzięki takim ludziom. Jak jego to nie brzydzi....dotykać potem np chleba podczas jedzenia.... Fuujj.

bobylon89 Odpowiedz

Nie radzę Ci autorko się zastanawiać, gdzie te ręce wkładał podczas stosunku. Chociaż mam nadzieję, że przed seksem brał prysznic.

ks2508 Odpowiedz

Oj, nie chce źle wróżyć, ale byłam z takim brudasem. Też nie zorientowałam się od razu! Nie mył rąk lub płukał je tylko wodą, unikał mycia zębów, ale w największym szoku byłam jak zauważyłam, że po weekendzie, którym spędzaliśmy osobno (każde w swoim domu rodzinnym) on wrócił w tych gaciach, w których wyjechał w piątek. Byłam pewna, że je sobie przeprał, ale to były początki związku i krępowałam się zapytać. Niestety szybko się przekonałam, że jak mnie nie ma albo nie patrzę to zakłada wczorajsze gacie, bo szkoda mu brudzić nowe!!!
Niestety jak ktoś nie został nauczony higieny od wczesnego dzieciństwa to nie wierzę, że nagle się zmieni!

badar2 Odpowiedz

hehehehehehe był tutaj taki kretyn-brudas z "inteligenckiej" rodziny:))) może to ten sam. Ale jesteś z nim nadal czyli fiuta jednak myje, no chyba, że to ciebie używa jako umywalki:)))

335579

Nie, to nie ten, ten o którym mówisz to ja, i jak tam pisałem wielokrotnie, po "dwójce" zawsze ręce myje. To wyznanie nawet mnie zaszokowało i obrzydziło.

badar2

no to jest progres:)))

nata Odpowiedz

Dlatego dobrze jest zamieszkać ze sobą przed ślubem, żeby mogły wyjść takie smaczki.

jasnoton Odpowiedz

Dziwny gość.

Zobacz więcej komentarzy (8)
Dodaj anonimowe wyznanie