#sj9Qg
Szczęście się skończyło, gdy okazało się, że w wiosce komuś się to bardzo nie spodobało, notorycznie ktoś przewracał moje pojemniki na śmieci, na trawniku sporo kamieni (kosiarka nie lubi tego), płot pomazany sprayem...
Szczęście wróciło, gdy przypomniałem sobie, że mam jeszcze sporo gotówki w zamyśle przeznaczonej na zamontowanie kamer, czujek czadu, jakiegoś oświetlenia posesji itd.
Wynająłem firmę, opisałem problem i... panowie stwierdzili, że możemy zamontować standardowo kamery i alarmy, ale mają też autorskie rozwiązanie szefa...
W domu zamontowane zostały czujki dla bezpieczeństwa, a na dworze kamery z czujką ruchu i potężne ledowe oświetlenie, które świeciło jak jakaś latarnia morska, do tego standardowy alarm i kilkadziesiąt głośników ukrytych w różnych miejscach na posesji.
Kilka dni później nagrałem kilku gówniarzy, którzy uciekając przed oświetleniem i ujadaniem piekielnych ogarów (z głośników) wywracali się o własne nogi.
Choć jestem z natury ugodowym i spokojnym człowiekiem, to nagranie jak zdzierają sobie skórę na twarzy, rękach i nogach na brukowanym podwórku, uciekając przed nieistniejącymi psami, jest moim ulubionym i zapisałem je na dysku, oglądam, gdy mam ochotę się pośmiać... Kilkanaście sekund czystej rozrywki.
Akcji z tymi gówniarzami było jeszcze kilka, ale to historia na inną okazję ;)
Gówniarze mają chyba jakichś rodziców którzy nawet na wsi przynajmniej w niedzielę rano przed kościołem powinni być trzeźwi. Należało ustalić czy to zorganizowana akcja całej wsi i z jakiego powodu czy też ci gowniarze nie mają co robić a rodzice nie mają z tym nic wspólnego.
No bo na wsi to każdy wali wódę już od samego rana, a w weekendy najdalej do południa trzeźwy 😅
Mikser masz świętą rację, pierwsza szklanka do śniadania a potem to już z górki
Też mi się wydaje, że to jakaś grubsza akcja zaplanowana przez wsiurów. Niektórzy nie tolerują miastowych (a jeszcze jak bogaty to nie daj boże) i próbują różnych sposobów, żeby wykurzyć, jeśli taki postawi dom w pobliżu ich gospodarstwa.
Nienawidzę takiego porównywania 'nawet na wsi'. Serio, w głównej mierze jesteśmy normalnymi ludźmi, nie alkoholikami pobierającymi 500+. Z mojej małej wioski są również wykształceni ludzie, którzy zakończyli edukację dopiero w wyższej szkole. Błagam, nie wrzucajcie wszystkich do innego worka - przeważnie dlatego nikomu nie mówię, że nie pochodzę z miasta
Erudytka nie widzisz, że komentarz Miksera i mój są pisane z przekąsem? Nie stresuj się tak, każdy wie że wszędzie są ludzie klamki i parapety nie ma znaczenia miejsce zamieszkania
Pewex, wiem. Odniosłam się dlatego tylko do komentarza Vemonisa.
hahaha dobre. Chciałabym zobaczyć to nagranie xD
Nooo, ja też🤣
Dobre lekarstwo na gówniaki ;)
A może by tak zgłosić sie z nagraniem na policję? E nie, to przecież zbyt oczywiście
Nie lepiej to zamontować cichy alarm i mieć pod ręką wiatrówkę nabitą solą gruboziarnistą? 😉🤣
To nie Hameryka że możesz strzelać do złodzieja na własnej posesji, mister Gangbang.
Elektryczny pastuch, wilcze doły, miny przeciw piechotne i dołki z wężami, Do tego psy, dwa lwy, i aligator....
...tylko później trochę strach na podwórko wyjść
Hmm, ciekawe, skoro czujki ruchu lubią reagować na wiatr i zwierzęta. Przy byle kunie taki "alarm" by się włączał.
zależy jak są skierowane i jaką maja czułość.
Gdyby akcje się powtarzały kup większe głośniki. Zobaczysz, że sąsiedzi sami zaczną pilnować, żeby nikt się nawet nie zbliżył do Twojej posesji
Albo naślą ci psy ale te prawdziwe, no ale to już historia na inną okazję :)
Prosze pana niech pan napisze inne historie z tymi gówniarzami,chętnie poczytam ta historia bardzo mi sie podoba 🤣
Ps jakie głośniki pan zamontował przed domem? I jakie oświetlenie ledowe pan zamontował? Mam nadzieje że pan mi odpisze
Wsumie podobnie moja bliska rodzina boryka się z jednym upartym złodziejem i info o tym byłoby dosyć przydatne.
Dostali nauczkę.