#tcjf1

Walentynki - urodziny mojego byłego. To skłania mnie do refleksji.

Zerwałam z nim, kiedy było między nami źle. Wmawiałam sobie, że to nie ten, bo gdy z nim jestem, to często myślę o innych... Próbowałam się utwierdzić w przekonaniu, że dobrze zrobiłam.
Po drodze dokonałam stertę głupich rzeczy, m.in. przespałam się ze swoim dobrym kolegą, który wykorzystał sytuację, gdy byłam bardzo chwiejna emocjonalnie, strasznie tego żałowałam i próbuję to wymazać z pamięci, ale się nie da.
Chciałam mieć silnego mężczyznę z zarostem, większego od siebie, wyrozumiałego i troskliwego.
Niestety nie da się mieć wszystkiego naraz.

Odkąd zerwałam ze swoim chłopakiem minęło już ponad półtora roku. Od tamtego czasu - z ręką na sercu - nie było ani jednego dnia, kiedy bym o nim nie pomyślała, tęsknię za nim, moja rodzina też. Nie potrafię o nim zapomnieć. Czuję jakby nałożył na mnie jakiś urok, albo zaklęcie, dzięki któremu nie mogę się od niego oddalić.

Jestem teraz rok w związku z dobrym facetem, ale brakuje mu tego "czegoś", co ma tamten. Często rozmawiam z ciocią i mamą mojego byłego, za nimi też tęsknię. Nie wiem co robić... Gdy spotykam mojego byłego na mieście, to serce mi mocniej bije, aż mi się ciepło robi. On jest na tyle miły, że gdy się przypadkowo spotkamy (najczęściej gdy jestem w pracy - a pracuję w firmie usługowej), to on przynosi mi moje ulubione słodycze. Wiem, że on dalej nikogo nie ma. Nie mam odwagi zerwać ze swoim obecnym partnerem, ponieważ nie chcę go ranić... Nie chcę go zawieść. Po prostu czuję, że to nie jest miłość mojego życia.

Codziennie borykam się z tym dylematem i nie mam zupełnie nikogo, z kim mogłabym podzielić się moimi myślami. Wiem, że mój były czasami czyta anonimowe. Może by się zorientował, że to ja i zadziała? On jest mądry i inteligentny, wierzę, że mi pomoże. Nigdy nie chciał dla mnie źle, po prostu mieliśmy bardzo zły okres i oboje podjęliśmy głupią decyzję.
Sama się plączę ze swoimi myślami... Głupia jestem.
To tyle.
Alpejski Odpowiedz

No, to prawda. Głupia jesteś

LiscMiety Odpowiedz

To umów się z nim i powiedz prawdę. A swojego obecnego już krzywdzisz.

MissBennet Odpowiedz

Nie chcę zawieść obecnego chłopaka, choć to nie jest miłość mojego życia. Wolę mu złamać życie. Jemu, sobie i temu jedynemu, który wciąż przynosi mi czekoladki...

Killbill Odpowiedz

Weź się ogarnij.

ToStraszneProsiaczku Odpowiedz

ja pier... niczę czy Ty się słyszysz przeczytaj to na spokojnie. Kochasz byłego, ranisz obecnego i nic z tym nie zrobisz bo nie chcesz obecnego skrzywdzić ??? Przecież robisz to cały czas myśląc o byłym. Z innej beczki .... ludzie strasznie sobie komplikują dążenie do szczęścia, przecież jeśli popełniamy błąd, podejmujemy złe decyzje to rożnimy się tym od innych ssaków że mamy inteligencję trochę bardziej rowiniętą i umiemy wyciągać wnioski z własnych decyzji. Nikt nie napisze Ci co robić ale podejmij takie decyzje żebyś była szczęśliwa ......i nie krzywdź innych

BoJack Odpowiedz

Ty po prostu nie zasługujesz na żadnego.

AllieX Odpowiedz

Podejmij jakąś decyzję i przestań się nad sobą rozczulać.

Gaazr30 Odpowiedz

To sie zdarza, wierz mi. Natomiast ja tlumacze to sobie wyolbrzymianiem, ktore sami tworzymy we lbie a nie "jedyna prawdziwa miloscia"... Wyolbrzymianiem, ktore z czasem znikloby gdybys z nim byla. A moze sie myle...? Moze chce sie mylic. Pozdrawiam.

Makigigi Odpowiedz

Weź odpowiedzialność za swoje błędy ! Czemu liczysz, że chłopak naprawi TWOJ błąd ?

Kattegato Odpowiedz

Nie chcesz ranić swojego obecnego chłopaka, ale tego którego kochasz już zraniłaś. Czasem w życiu trzeba być egoistą.

Zobacz więcej komentarzy (7)
Dodaj anonimowe wyznanie