Wczoraj ścięłam wszystkie włosy. Wszystkim mówiłam, że to dlatego, że tak chciałam, ale prawda jest taka, że nie mam siły się nimi zajmować przez depresję, o której prawie nikt nie wie. Pozdrawiam wszystkich, którzy rozumieją.
Dodaj anonimowe wyznanie
Mogłaby Pani pójść do lekarza? Też kiedyś musiałam zrobić takie wielkie cięcie, ale to było na początku chemii jak włosy jeszcze były, a już nie mogłam nawet rękami ruszyć, żeby cokolwiek ogarnąć. Pani choroba, jeśli nie leczona, może być tak samo śmiertelna jak ten nowotwór, który wtedy miałam. I tak jak na nowotwory jest chemia, naświetlania, przeszczepy, tak na depresję są terapie, leki. Jest Pani bardzo ważna dla wielu osób. Nie może Pani tak po prostu zniknąć. Proszę pójść do lekarza i spróbować wszystko naprawić, żeby była Pani zdrowa i szczęśliwa. Niedługo zacznie się Pani uśmiechać a włosy odrosną. Proszę o siebie dbać i nie lekceważyć żadnej choroby. Zapewne leczenie zajmie Pani dość długo, ale lepiej się pomęczyć i wyleczyć zamiast nagle zniknąć. Jest Pani na pewno potrzebna wielu ludziom. Dziękuję, że Pani żyje.
Bardzo eleganckie "pocieszyny"
Pani Martynozaur, przepraszam, jeśli napisałam coś złego. Trochę się martwię i nie wiem czy dobrze się wypowiedziałam. Nie chcę przypadkiem zasmucić Pani Autorki, ale się martwiłam i chciałam jakoś poprosić, żeby spróbowała wszystko naprawić, żeby była zdrowa i szczęśliwa.
Mam nadzieję, ze Pani jest zdrowa i szczęśliwa. Proszę o siebie dbać.
Absolutnie nie, to komplement
Ciężko jednak jest otrzymać pomoc, kiedy na lekarza z nfz czeka się miesiącami, a na prywatnego nie ma się funduszy... Dodatkowo depresja jest bardzo "niedoceniana", chory często nie otrzymuje wsparcia, bo przecież na pierwszy rzut oka jest zdrowy.
Jakie ciepło bije z tej wypowiedzi. Musisz być fantastyczną osobą, bo jadu który się z nas sączy nie da się łatwo ukryć. Wszystkiego dobrego.
Zgadzam się z przedmówcami, bardzo piękne i wartościowe świadectwo.
Ludzie często ignorują nie tylko depresję, ale ogólnie wszystkie możliwe choroby. Mówią innym, że wymyślają, a przecież oni mają gorzej. Pamiętam jak ciocia mi po chemii mówiła, że na pewno siedzę całe noce przy komputerze skoro ciągle przysypiam. A ja po prostu tylko spałam cały czas, nawet nie miałam siły tego wspomnianego komputera włączyć. Ale oczywiście ciocia jest bardziej poszkodowana i ona dokładnie rozumie nowotwory, bo jej mały guzek z nosa usunęli i chyba nawet nie dostała innych leków niż dwie tabletki. Skoro ludzie potrafią komuś z nowotworem powiedzieć, że nic mu nie jest tylko jest leniwy, to co dopiero jeśli choroby nie widać. Ale właśnie przez takie ciocie wiem, że może się wydawać, że ktoś jest idealnie zdrowy, a nie jest, skoro nawet jak widać mocno problem to ludzie nadal udają, że jest w porządku. Na NFZ się czeka latami praktycznie na wszystko. Dlatego mam nadzieję, że Pani Autorka szybko pójdzie chociaż zarejestrować się do lekarza, żeby się udało zdążyć do niego pójść. Każde z Państwa tutaj jest bardzo ważną częścią społeczności i najlepiej by było jakby wszyscy byli zdrowi i szczęśliwi. Dziękuję, że Państwo tu są, proszę o siebie dbać.
ojejku, jaki puchaty ten komentarz :) dziekuje Meanness za niego :)
oby autorka skorzystala
Meanness, my się chyba znamy. Cieszę się, że u Ciebie wszystko w porządku.
@Martynozaur Jeszcze nie widziałem, żeby ktoś do kogoś pisał z takim poważaniem.
Nie wiem, więc również nie pozdrawiam :). Chciałbym ściąć wszystkie włosy, ale tych na plecach nie sięgam :(.
Trzymam kciuki, abyś znalazła w sobie siłę, aby skorzystać z pomocy lekarza :) Zafarbuj włosy na jakiś szałowy kolor lub oryginalne cięcie! Nie będziesz musiała się wiele nimi zajmować :D drobiazg, a czasem sprawia mały uśmiech! Małymi kroczkami do przodu! Pozdrawiam
"Depresja płacze w środku człowieka, kiedy na zewnątrz stara się być poczciwa,
Depresja lubuje się w brudzie, niechęci i stracie lat,
Mieć depresję to mieć przywiązany kamień do stopy, który ciągnie nas na samo dno naszych czarnych myśli,
Mieć depresję to niszczyć relacje przez swoją obojętność i chłód,
Mieć depresję to skamkeć jak zbity pies, ale nikt tego nie słyszy,
Mieć depresję do gnębić siebie co noc." Kochana autorko, doskonale rozumiem co to znaczy i z całego serca życzę Ci żeby twój stan się poprawił i żebyś mogła uwolnić się od tego wewnętrznego bólu, jestem pewna, że jesteś piękna, dobra i z całą pewnością wystarczająca. Zawalcz o siebie proszę, wiem, że w tej chwili nie masz na to siły ale to wszystko naprawdę może się zmienić na lepsze.
Rozumiemy. Serio. Byliśmy tam. Idź do psychiatry. Ustalajcie leki do skutku.
Rozumiem. Życzę Ci powodzenia. Jeśli jeszcze nie bierzesz prochów, spróbuj zacząć.
Też kiedyś tak zrobiłam, ale też dlatego że stwierdziłam, że nie zasługuje na ładne włosy... Tak, wiem głupie.
Normalnie jak Britney spears