#zxZkh
Następnego dnia starsi państwo wrócili, by nabyć antywirus, bo słyszeli, że "ktoś im może coś ukraść". Po zainstalowaniu, pytam starszego pana jakie chce mieć hasło do antywirusa - "123456, aby było łatwo zapamiętać, bo wie pan, w moim wieku...". Po wyjaśnieniu jeszcze kilku kwestii pożegnaliśmy się.
Kolejnego dnia znowu przychodzą, lekko zaniepokojeni: "Proszę zmienić to hasło, bo jest za łatwe, jeszcze ktoś się nam włamie". Po dokonaniu zmiany spędziłem chwilę na słuchaniu, jak fantastyczne jest to urządzenie i jak wiele ma możliwości. Starsi państwo przez kilka dni nie pokazali się ponownie.
Przechodząc do meritum opowieści - tym razem przychodzi tylko starszy pan. Jest trochę skrępowany. Witając się z nim pytam, co się stało. Mężczyzna bardzo nieśmiało mówi, że ma nietypową prośbę. "Bo wie pan... w tych googlach, co mi pan pokazywał, że wszystko znajdę... Z ciekawości wpisałem ''filmy erotyczne'' i teraz ciągle się to wyświetla, a ja nie wiem jak to skasować, a przecież z żoną razem korzystamy z tabletu".
Kryjąc rozbawienie, a także będąc pełen podziwu wobec jego szczerości, usunąłem troszeczkę zbereźną historię przeglądarki oraz nauczyłem starszego pana, jak włączyć okno incognito, gdyby chciał coś jeszcze "z ciekawości" sprawdzić.
Dobre
Nie, niedobre