#5ODsY
W robocie nadszedł czas wizyty w toalecie, w kieszeni tampon i pomadka.
Nie pytajcie jak to zrobiłam, ale odkręciłam pomadkę i zaczęłam ją aplikować jak tampon. Naprawdę byłam bardzo zmęczona.
Tak, zorientowałam się co robię i nie zdążyłam włożyć jej do końca. Wyrzuciłam ją później do śmieci.
Przynajmniej tak mnie ten incydent rozbudził, że już nie potrzebuję dzisiaj kawy.
A myślałam, że zamiast szminki, pomalowałaś się czymś innym. xD