Niedawno wróciłem z pogrzebu kolegi z pracy. Zginął podczas wykonywania obowiązków służbowych, ale... robił to bardzo źle, wbrew wszelkiej logice, zdrowemu rozsądkowi i przepisom BHP.
Mierzył prześwit kładki nad torami kolejowymi. Metalową miarką. Lekki powiew wiatru zniósł ją na sieć trakcyjną...
Dodaj anonimowe wyznanie
Nie smuć się, teraz jest w niebie u Pana Ojca Darwina.
Yyyy co? Czy ty wiesz że to co napisałeś samo ze sobą się sprzecza?
Cerkiew- nawiązanie do nagród Darwina. Po za tym skoro szkolił się Darwin na pastora, to może jest w niebie ;) ps. Historie biblijna o stworzeniu świata, dosłownie brała jedynie średniowieczna ciemnota ;)
U Rafała
Uuuupsss nie ten Darwin
@pterodaktyl przecież Rafał wyjechał na Majorkę :D
Dla niewtajemniczonych - Nagroda Darwina dla najgłupszej śmierci roku
Gwiazdkaangel - a nie przypadkiem do Zabrza? :P
Do Zabrza to wcześniej, na Majorkę wyjechał wtedy, co go Jezus dwa lata szukał.
Nie kumam.
Czej, chyba już wiem.
Ktoś wyjaśni, bo ja dalej nic nie kumam?
Uu dzięki 😁
A dokładnie rzecz ujmując to kopnęło go jakieś 3000V. Na dobrą sprawę po wszystkim można było go zamieść do urny...
No bo trakcja to niezabezpieczone przewody prądu. Jak dotkniesz czymś metalowym to się uzmazysz...
Dobry trakciarz, podobnie jak saper, myli się tylko raz.
A Nagroda Darwina 2018 w kategorii BHP wędruje do...