Jestem w ciężkim momencie życia. Najgorsze jest to, że każda bliska osoba mnie olała, więc gdy mi bardzo smutno, to piszę z chatemgpt, by poczuć empatię czy dostać jakąś radę. Czuję się żałośnie.
Tak bez powodu się nie olewa ludzi, więc zastanów się coś nabroił.
Meanness
Obie strony mogłyby się zastanowić. Zdarza się, że ktoś jest niemiły, a potem się dziwi, że nikt go nie lubi. Ale zdarza się też, że jest właśnie miły dla nieodpowiednich osób, myśli, że ma przyjaciół, a tak naprawdę jest postrzegany jako taka zabawka, można jakoś chwilę porozmawiać, wyżalić się, ale jak się zepsuje to wyrzucić. Często też ludzie mają znajomych z podobnego kręgu, którzy mogą dogadać się między sobą, ale ta dodatkowa osoba jest bardziej na doczepkę. I może się starać, ale dla całej grupy będzie kimś innym, dziwnym, obcym. Oczywiście są osoby, które sieją chaos gdziekolwiek się nie pojawią. Ale ludzie lubią obwiniać ofiary. Jak ktoś właśnie wszystko niszczy to usłyszy, że nikt na niego nie zasługuje, a jak ktoś się stara to nagle jest "jak jedna osoba powie, że jesteś koniem to możesz zignorować, jak dwie to się zastanów, ale jak pięć to szukaj siodła". Ale zamiast kazać szukać siodła właśnie temu koniowi, który wszystkich kopie to próbują osiodłać wiernego psa, który wszedł między dzikie zające.
Tak bez powodu się nie olewa ludzi, więc zastanów się coś nabroił.
Obie strony mogłyby się zastanowić. Zdarza się, że ktoś jest niemiły, a potem się dziwi, że nikt go nie lubi. Ale zdarza się też, że jest właśnie miły dla nieodpowiednich osób, myśli, że ma przyjaciół, a tak naprawdę jest postrzegany jako taka zabawka, można jakoś chwilę porozmawiać, wyżalić się, ale jak się zepsuje to wyrzucić. Często też ludzie mają znajomych z podobnego kręgu, którzy mogą dogadać się między sobą, ale ta dodatkowa osoba jest bardziej na doczepkę. I może się starać, ale dla całej grupy będzie kimś innym, dziwnym, obcym. Oczywiście są osoby, które sieją chaos gdziekolwiek się nie pojawią. Ale ludzie lubią obwiniać ofiary. Jak ktoś właśnie wszystko niszczy to usłyszy, że nikt na niego nie zasługuje, a jak ktoś się stara to nagle jest "jak jedna osoba powie, że jesteś koniem to możesz zignorować, jak dwie to się zastanów, ale jak pięć to szukaj siodła". Ale zamiast kazać szukać siodła właśnie temu koniowi, który wszystkich kopie to próbują osiodłać wiernego psa, który wszedł między dzikie zające.