#SvNJx
Mąż tego dnia powiedział mi, że wieczorem jedzie do swojej matki pomóc jej z jakimiś pracami domowymi i będzie później.
Czekałam z niecierpliwością na jego powrót. Wrócił wcześniej niż zamierzał i od razu pobiegł do zamrażalnika po lód, bo czuł straszne pieczenie w pachwinie. Ja spokojnie siedziałam w kuchni i tylko się zaśmiałam. Kiedy popatrzył na mnie wiedział już, że nie ma sensu dalej się tłumaczyć.
Najlepsze jest to, że później zadzwoniłam do mojej przyjaciółki i opowiedziałam o tym co zrobiłam, a ona... przyznała się, że to z nią mój mąż zdradza mnie od przeszło 2 miesięcy.
Teraz nie mam już ani męża, ani przyjaciółki...
👏👏👏👏👏👏👏😎
Współczuję okropnego doświadczenia, ale przeogromnie gratuluję pomysłu na sprawdzenia męża i wyrzucenia śmieci z Twojego życia.
Mam nadzieję, że udało Ci się /uda Ci się wkrótce/ dojść do satysfakcjonującej Cię sytuacji życiowej mimo tych przykrych zakrętów i wybojów...
Trzymaj się ❤
No to teraz pomyśl, co z tobą nie tak, bo bez powodu na pewno facet cię nie zdradzał...
A gdzie tu "samozaoranie"? Nie widzę.
Wina w 99% przypadków zawsze po stronie kobiety. Pewnie to ta, którą ciągle boli głowa.
Co za bzdury wypisujesz, czasem warto się zastanowić 2 razy zanim coś się napisze! To jeśli z kimś jest, jak piszesz "coś nie tak" to jest to od razu przyzwolenie do zdrady? A może warto różne rzeczy najpierw wyjaśniać? Puknij się w głowę! I proszę o źródło skąd pochodzi te 99%. Chyba nic głupszego dziś nie przeczytam.
Kolejny który obwinia za wszystko kobiety. Bo przecież wy to takie potulne biedne baranki a te baby takie złe i wstrętne. Jakoś w większości przypadków słyszę, że to facet zdradza i zostawia kobiete często z dziećmi. Sama jestem po zdradzie, mimo, że swojemu byłemu potrafiłam oddać cały świat i całą siebie. Nawet jeśli czasem nie miałaby ochoty na sex bo źle by się czuła to co? Nie jesteśmy jakimiś seks robotami i być na każde wasze zawołanie w łóżku. Wyobraź sobie, że istnieją takie związki, gdzie wszystko wydaje się być idealnie, ale za plecami ktoś zdradza drugą połówkę załóżmy dla samej ekscytacji. Sorry, ale po tym jak się załamałam po zdradzie uważam, że albo trzeba przed tym wyjaśnić kilka rzeczy i się rozejść albo nie zdradzać w ogóle
Ta historia zrobiła już kilkanaście okrążeń internetu i jak widać ciągle jeszcze mało...
Ciekawe co by powiedziała Twoja teściowa gdybyś do niej zadzwoniła, czy by go kryła.
Bardzo pomysłowe. Dobrze, ze nie zwierzyłaś się z pomysłu przyjaciółce wcześniej.
Wspolczuje, że Cię to spotkało.
Co jest najgorsze w tym, że twój mąż bzyka się z twoją przyjaciółką? Są dwa ciała a nie ma z kim zakopać...
Ale masz suchego wnuczka.