#UT3Yv
Dziś tak przestraszył mi córkę, że nie wytrzymałam, zatrzymałam się i zaczęłam tak na niego szczekać, że ten podkulił ogon, a dwaj panowie po drugiej stronie ulicy zaczęli bić brawo.
Sama nie wiedziałam, że potrafię tak głośno i zajadle szczekać...
Kiedyś jak byłam ze znajomymi w parku, to jakieś dziecko płakało jak cholera. Wkurzyłam się i też zaczęłam tak płakać. Przestałam dopiero wtedy, gdy znajomi zaczęli umierać ze śmiechu i poinformowali mnie, że jakaś babcia się na mnie patrzy. Potem cały czas nie spuszczała mnie z oczu. Ale trzeba przyznać, że dziecko ucichło 😛
Przeżyłam podobną sytuację. Szłam z kolegami przez dzielnice domków jednorodzinnych, nagle wielki owczarek niemiecki zaczął szczekać na całe miasto. Na to mój genialny kolega wykrzyknął ' TWOJA STARA TO SUKA!' Od tamtej pory pies zamilkł ;p
My byliśmy jakoś w podstawówce na wycieczce w stacji meteorologicznej. Pies w zagrodzeniu (rzecz działa się na wsi), stoi i ujada jak wściekły. No to kolega do niego "Jesli mnie lubisz, zaszczekaj". Umilkł.
Livka, Twój znajomy został zgnojony przez psa 😂
No, taki trochę przegryw xD
Ja pieje jak kogut :D Może się to wydawać głupie ale inne koguty odpowiadają... Kurę też naśladuje i koguty się niecierpliwią :D
Sytuacja sprzeda paru dni, ja do czarnej słodziaśnej labradorki dziewczyny, podczas obiadu, a konkretniej przy schabowym:
L: WUF
J:No co na mnie szczekasz? Czy ja na Ciebie szczekam ? WUF
L: WUF
<pokazuję kawałek schabowego>
L siada na dupie, na mordę zaciesz, wywala jęzor na prawo, lewo, góra, dół i od razu podaje łapę.
Chyba uniwersalny sposób na każdego psa..
No tak, bo każdy w kieszeni nosi schabowe. xD
Wyszczekana :D
Drzemie w Tobie prawdziwy zwierz :D Żeby psa przestraszyć tak... ;0
Takie poświęcenie dla dziecka :D
+10 do straszenia :D
Ha, brawo! Zdominowałaś go!
Walczysz o swoje! Dobrą suką (psem) byś była