#WVE4c
Gdy wyszła, moja młodsza siostra dostała takiego szału, że bajka codziennie była puszczana, nawet osiem razy. Nieważne, czy oglądałam z nią czy bez. Pamiętałam dosłownie każdy dialog. Teraz nieważne w jakim języku oglądam, niemiecki, angielski czy nawet chiński, pamiętam każdą część z taką dokładnością, że mogę spokojnie powiedzieć komuś wszystkie dialogi.
Szkoda, że nie mam takiej głowy do matematyki.
Bo matematykę trzeba raczej rozumieć :) wiec zupełnie inna część mózgu jest wykorzystywana niż zapamiętanie bajki, zwłaszcza jeśli oglądało się ją wiele razy.
Rozumieć i ćwiczyć jak każdą umiejętność. ćwiczenie czyni mistrza.
W przypadku matmy dużozależy od nauczyciela... Dokładniej, czy potrafi przekazać wiedzę w zrozumiały sposób, czy też nie
w podstawówce miałam tak samo z Krolem Lwem. kochalam (i kocham!) tą bajkę jak żadna inną i gdy na angielskim oglądaliśmy ja oczywiście po angielsku niektórzy mysleli ze tak dobrze znam angielski a ja po prostu mowilam dialogi z pamięci :D
Pozwolić dziecku oglądać bajkę przez cały dzień?... Chyba coś poszło nie tak...
Dokładnie. 8 razy dziennie, pełnometrażowa bajka...
Mam tak samo ze "Shrekiem", mój brat nieustannie go oglądał, kiedy był mały i trochę czasu już od wtedy minęło, ale nadal pamiętam każdy dialog.
Masz. Tylko za mało powtórzeń. Lenie znajdą wymówkę na wszystko... Jakbyś poświęciła tyle samo czasu na trygonometrię co na krainę lodu to nie byłoby problemu z maturą
Ja tak wyrecytuję shreka z pamięci
Poświęć przynajmniej choćby z 20h (załóżmy, że przez tyle czasu leciała ta bajka, ale pewnie dłużej, 8-krotnie dziennie to jakieś 10-12h dziennie) na zrozumienie matmy, powinnaś już zobaczyć różnicę.
Mam tak z Autami, bracia non stop oglądali
Ale do języków chyba masz?