#e6qdZ

Mając lat niewiele, kiedy to asysta przy kąpieli była jeszcze konieczna, wymyśliłem pewną teorię na temat higieny jamy ustnej. Szczotkowanie przecież niewiele pomaga zębom – małe bakterie przecież mogą trzymać się zębów, więc przesuwając szczoteczką po zębach, możemy co najwyżej przenieść je w inne miejsce. Co innego guma do żucia. Bakterie przyczepiają się do gumy i toną w niej jak w ruchomym piasku. Gumę potem wypluwamy, więc pozbywamy się również zarazków.
Musicie wiedzieć, że mój dziadek w tamtym czasie chciał w krótkim czasie zaskarbić sobie moją sympatię, więc zgodził się z moją teorią i namówił mnie do używania gumy do żucia zamiast szczoteczki i pasty!
I tak pewnie długo jeszcze bym upierał się przy tej genialnej teorii, gdyby nie moja nikczemna mama sprawdzająca, czy aby na pewno dbam o swoją higienę. Wykupiła chyba wszystkie dostępne VHS-y z bajkami o dbaniu o zęby, więc w krótkim czasie zostałem przedszkolnym ekspertem w myciu zębów. Tak bardzo mnie to wciągnęło, że studiuję teraz kierunek lekarsko-dentystyczny...
Lubieprzytulac Odpowiedz

Oglądałam krecika...Będę górnikiem???

Falcone Odpowiedz

ja chciałam być odlotową agentką a zostałam fizykiem technicznym :/

Caia Odpowiedz

Mnie tam ciekawi dziadek, który chciał w krótkim czasie zyskać Twoją sympatię...

incensiss Odpowiedz

Pasta-guma rozwiązałaby wszystkie problemy z higiena jamy ustnej!

Dodaj anonimowe wyznanie