Nigdy nie chcę zapraszać nikogo do siebie i żyję jak odludek lub odwiedzam znajomych u nich, chociaż tego też unikam, ponieważ z przyzwoitości powinnam ich czasami zaprosić do siebie. Ludzie często pytają, dlaczego nie mogą po prostu przyjść do mnie, ale chcę uniknąć niewygodnych pytań i wymyślam różne wymówki. A prawda jest taka, że w domu nie mam ciepłej wody... Najzwyczajniej w świecie nie stać mnie na kupno i wymianę bojlera na elektryczny albo zainstalowanie podgrzewacza.
Dodaj anonimowe wyznanie
Żeby zauważyć u kogoś brak ciepłej wody, musiałabym u tej osoby nocować - co niesie za sobą konieczność umycia się.
A tak po zwykłym umyciu rąk to pewnie bym nie zwróciła na to uwagi. Więc chociaż na zwykłą "kawę i ciastko" zaprosić chyba można?
No to spróbuj zaparzyć kawę zimną wodą.
upadlygzyms - nie wiem jak robisz kawe, ale normalnie ludzie najpierw gotują wodę w czajniku, a nie leją ją do kawy prosto z kranu
upadlygzyms🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦
Przyjaźnie wymagają szczerości i uczciwości. Zamiast odwraca się od ludzi powiedz im prawdę, może pozytywnie cię zaskoczą
A myślisz, że ludzie na pewno zauważą, że nie masz cieplej wody?
Jeśli to bez stosunku i nikt nie będzie chciał się wykąpać to wystarczy powiedzieć że coś się popsuło albo jest awaria.
W wielu mieszkaniach zanim z kranu poleci ciepła woda to dłuuuuugo leci zimna. Po skorzystaniu z toalety myję ręce taka wodą, jaka akurat jest i tyle, nie będę komuś lać wody 2 min. żeby zaczęła lecieć ciepła. Nawet nie zorientowałabym się, że tej ciepłej nie ma. A nawet jak ktoś się z jakiegoś powodu zorientuje, to zawsze możesz powiedzieć: a tu tak długo trwa, zanim poleci. A jak ktoś naprawdę długo czekał to, że masz jakąś awarię. A z tymi najbliższymi warto po prostu pogadać szczerze. Ja chętnie dołożyłabym się do bojlera.
Mogę oddać mała termę elektryczna za darmo.
Stwórz zrzutkę, albo poszukaj wśród znajomych kogoś kto się zna i Ci pomoże naprawic. Przecież bez cieolej wody się nie da żyć...(może i lepiej niż wgl bez wody, ale jak Ty się myjesz w zimnej?)