#v13wp

Nie mam węchu. Zawsze, gdy coś mi nie pasowało w jedzeniu, prosiłam mamę, żeby powąchała czy to jest jeszcze dobre. Mama zwykle sprawdzając mówiła, że tak, że mogę jeść. Prawie za każdym razem dostawałam strasznej biegunki.

W końcu zapytałam mamę dlaczego nie mówi mi prawdy, że jedzenie było już zepsute. Wtedy mama przyznała mi, że ona też nie ma węchu tylko głupio było się jej przyznać.
Cowmuu Odpowiedz

Dlaczego mnie to bawi xD

IrisvonEverec

Też się zaśmiałam. 😄 Ale szczerze współczuję.

oorety

bo to zabawne??

Przekliniak Odpowiedz

A tata ma?

unkn0wn

Taty nie ma

Luzaq

Tata nie ma smaku

Rroszla

„Nie wiem, zapytaj mamy”

Anianasz

Hahahag Luzaq Mistrz

Kattegato Odpowiedz

Hmm... patrząc na to z perspektywy osoby będącej wiecznie w podróży, a więc i osoby korzystajacej z publicznych toalet... chyba Ci zazdroszczę. :)

IrisvonEverec

Sraki? 😄 W podróży to raczej kiepska opcja... 😄

Kattegato

Niewykształconego węchu. :)

IrisvonEverec

Oj, wiem... Chciałam być zabawna. 😳 😄

Kattegato

Geniuszu Ty zabawny. ☺

Karpacz24 Odpowiedz

Ludzki mózg działa w taki sposób że jak masz jakiś słaby zmysł to któryś z zmysłów musi być lepiej rozwinięty, co prawda może to przeszkadzać i być niebezpieczne (np gaz), ale może być i przydatne (publiczna toaleta/toaleta po mayhemie), dodatkowo dostajesz też te właśnie rozwinięte inne zmysły bo mózg nie lub pustki więc w sumie same plusy bo węch nie jest w sumie takie ważny.

Dak Odpowiedz

O, fajnie, nie wiedziałem że istnieje dziedziczna odmiana anosmii

Pompadur Odpowiedz

Mam odwrotnie.
Nigdy nie próbuję potraw jak gotuję tylko je wącham. Nigdy się nie pomyliłam.

MajkelloLord Odpowiedz

Po drugim razie nie zorientowałaś się, że coś jest nie tak?

Kalina Odpowiedz

Dlaczego mnie to tak bawi XDDDDDDDDDD

CyraneczkaZKoviru Odpowiedz

Wolała kłamać zamiast mówić prawdy? Szczególnie że narażała Twój organizm na regularne przyjmowanie toksyn? Bardziej mi madke przypomina

Karpacz24

Przypomnij sobie za 20 lat maksyme "Zapomniał wół jak cielęciem był". Dorośli to po prostu duże dzieci, tak jak każdy człowiek na ziemi.

CyraneczkaZKoviru

A gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść. I że tak powiem co ma to powiedzonko wspólnego? Kompletnie nic tak jak Twoje. Nie usprawiedliwiaj tego byciem „dużym dzieckiem” bo nawet małe dziecko wie że nie je się styropianu, plastiku włączając zepsute jedzenie również.

CorkaPolka Odpowiedz

To nie jest zabawne, raczej smutne, że rodzona matka wolała kłamać i narażać dziecko na cierpienie, niż przyznać się do czego, co nie jest ani źle, ani wstydliwe.

Zobacz więcej komentarzy (5)
Dodaj anonimowe wyznanie