Jestem 30-letnim lekarzem pierwszego kontaktu. Niestety nie mam powodzenia wśród rówieśniczek, za to codziennie… padam ofiarą molestowania ze strony pacjentek 60+.
Ciągle któraś mnie dotyka albo klepie po tyłku. Rzadkością nie są też przeróżne propozycje. Ostatnio dostałem nawet SMS-em rozbierane zdjęcia 79-letniej (sic!) pacjentki.
Do tej pory nie poszedłem z tym na policję, bo boję się upokorzenia.
Ty? Ty jesteś ofiarą, absolutnie nie masz się czego wstydzić. To te obrzydliwe babska powinny czuć upokorzenie.
Masz zdjęcia, masz dowód. Ale nie możesz się bać, bo jeśli nic z tym nie zrobisz to to będzie się pogarszało. Proszę, pozwól sam sobie żyć w spokoju i zgłoś to.
Przy najbliższej okazji poinformuj panie, że numer na który ślą swoje wdzięki nie jest numerem prywatnym i nie tylko Ty masz dostęp do tego telefonu :D
Może to trochę kwestia stylu, ubioru? Za mną kiedyś oglądały się głównie starsze panie - aż do czasu, kiedy moja ówczesna dziewczyna (młodsza ode mnie, żeby nie było) powiedziała "ubierasz się jak dziadek". A ja jej na to "to pomóż mi". Poszliśmy razem na zakupy i do fryzjera, styl zmieniłem, i teraz oglądają się młodsze.
nie wiem po co podajesz im prywatny numer?
zablokowac oblechy i tyle
a na zaczepki reaguj stanowczo i asertywnie
moze sie obraza i na jakis czas bedzie spokoj
To się odezwij, że Ci to nie odpowiada. A numery zablokuj. Włącz dyktafon i nagraj odpowiedź babć na Twój sprzeciw i idź na policję, jeśli nie ogarną.
Dlaczego pacjentki mają twój numer jak mniemam prywatny w dodatku?
Gdzie praktykujesz? W sanatorium?
Wystarczy w Polsce- średnia wieku pacjentów jest wystarczająco wysoka
Przecież to lekarz pierwszego kontaktu, wiec najwiecej czatuje tam starszych babek w poczekalniach ;P
Biorąc pod uwagę średnią wieku pacjentek, to chyba lekarz ostatniego kontaktu 😂
Ty? Ty jesteś ofiarą, absolutnie nie masz się czego wstydzić. To te obrzydliwe babska powinny czuć upokorzenie.
Masz zdjęcia, masz dowód. Ale nie możesz się bać, bo jeśli nic z tym nie zrobisz to to będzie się pogarszało. Proszę, pozwól sam sobie żyć w spokoju i zgłoś to.
Przy najbliższej okazji poinformuj panie, że numer na który ślą swoje wdzięki nie jest numerem prywatnym i nie tylko Ty masz dostęp do tego telefonu :D
Może to trochę kwestia stylu, ubioru? Za mną kiedyś oglądały się głównie starsze panie - aż do czasu, kiedy moja ówczesna dziewczyna (młodsza ode mnie, żeby nie było) powiedziała "ubierasz się jak dziadek". A ja jej na to "to pomóż mi". Poszliśmy razem na zakupy i do fryzjera, styl zmieniłem, i teraz oglądają się młodsze.
Wystarczylo sie ogolic ;)
nie wiem po co podajesz im prywatny numer?
zablokowac oblechy i tyle
a na zaczepki reaguj stanowczo i asertywnie
moze sie obraza i na jakis czas bedzie spokoj
zostan lekarzem ostatniego kontaktu. problem z glowy
A co ty dajesz im numer telefonu ? Ciesz sie moze trafi ci sie majetna wdowka
Ciesz się, że nie robisz specjalizacji z gonekologii.