#vcgzX

Pracuję z domu i czasem wyskoczę na szybko do sklepu, tak szybciutko, żeby nikt nawet nie zauważył. Kiedyś znalazłem telefon.  Szrocik taki sobie leży, szlachetnej marki Medion. Odpaliłem, widzę, że należy do jakiegoś dzieciaka, zanim zadzwoniłem pod „Mama”, padła mu bateria. Podłączyłem do ładowarki (telefon rozwalony tak, że nie chce ładować) i czekam, aż zadzwoni. Po 20 minutach dzwoni „Tata”, to mówię, gdzie mieszkam, żeby przyjechał i niestety mu nie pasuje, to umawiam się, że podjadę pod lokalny sklep i tam go podrzucę (już jestem zły, bo mam robotę). Czekam nie wiem ile czasu i szlag mnie trafia, bo on „źle pojechał” i nie wie, gdzie jest. Chłop przyjechał drogim samochodem i w lament: „Olaboga, synowi wypadł”, to mówię: „Spoko, trzymaj telefon, ja wracam do roboty”. Nagle słyszę: „Masz przy sobie portfel?”. Nie mam portfela i nie kumam, o co mu chodzi, ale po chwili widzę, że chłop trzyma 50 zł i się zastanawia, czy mi dać, bo chyba za dużo. Dał, ale potem powiedział, że nie jest pewny, czy ja tego telefonu nie ukradłem...

Straciłem czas i pieniądz, a na odchodne zostałem nazwany złodziejem.
Polecam pomagać ludziom.
karlitoska Odpowiedz

No tak, przecież jak przystało na typowego złodzieja czekałeś grzecznie na typa, żeby zwrócić mu łup xD Czasem się zastanawiam jak to jest, że takie debile się dorabiają - o ile, ten drogi samochód o tym świadczył, bo zawsze auto może być wzięte w leasing albo kredyt, na który go nie stać i facet tonie w długach.

ohlala

Tacy ludzie zazwyczaj wiedzą, że nie mają do czynienia ze złodziejem. Po prostu są pazernymi mendami.

karlitoska

ohlala Jak bym była pazerna mendą wzięłabym telefon i nic nie wspominała o pieniądzach. Chyba że autor sam powiedział że odda tylko jak dostanie te 5 dych

worm Odpowiedz

dlatego ja leżące portfele czy inne telefony omijam szerokim łukiem - dzięki temu nie będę miał nieprzyjemności (tak, też miałem przygodę bo chciałem być miły i zwrócić znaleziony dowód osobisty. To było 20 lat temu ponad, więc jeszcze były dowody z adresami zamieszkania)

MaryL2 Odpowiedz

Wiem co czujesz :/ dlatego zanim komuś pomogę, zadaje sobie pytanie, czy jestem w stanie to zrobić dla wartości samej w sobie, wiedząc, że podziękowań mogę się nie doczekać

Dodaj anonimowe wyznanie