#ynvFB

Jestem tzw. coachem, mówcą motywacyjnym, szkoleniowcem, trenerem sukcesu (cokolwiek to znaczy), nauczycielem, a dla niektórych może nawet mentorem... Jak zwał, tak zwał. W skrócie chodzi o to, że mam dobre gadane i potrafię przez 3 godziny bez przerwy bajerować ludzi na widowni. Bajerować jacy to oni mogą stać się bogaci.

Aby podnieść swój prestiż jeżdżę samochodem, na który mnie nie stać i noszę na nadgarstku zegarek droższy niż inni mają samochody. Nikt jednak nie wie, że siedzę po uszy w kredytach. Rżnę człowieka sukcesu, a w rzeczywistości jestem zwykłym blagierem, komediantem, aktorem odstawiającym szopki przed widownią, która jeszcze mnie oklaskuje za wciskanie im kitu. Kuźwa, ludzie kochani, przecież gdybym ja naprawdę był takim fachmanem od robienia forsy to nie zawracałbym sobie tyłka urządzaniem pokazówek zwanych dumnie szkoleniami. Przecież to jest tak oczywiste, że aż śmieszne i czasem dosłownie mam ochotę parsknąć śmiechem widząc tych wszystkich zgromadzonych naiwniaków gotowych płacić ciężkie pieniądze za obejrzenie mego przedstawienia, które tak naprawdę nic im nie da, do niczego im się nie przyda. Za to wyjdą pełni energii i przeświadczenia, że odtąd wszystko mogą. I będą trwali w tym durnym przeświadczeniu dopóki nie wygaśnie w nich ekscytacja i dopóki się nie spostrzegą, że jednak w kosmos rakietą nie polecą, bo są za starzy i nie przeszliby testów sprawnościowych w NASA, a więc nie wszystko jednak mogą. Lecz oni nawet wówczas nie zmądrzeją. Przeciwnie, usłyszawszy ode mnie, że wymagają kolejnego szkolenia zapiszą się na następny mój kurs motywacyjny. Kretyni.
Czasem mam sny, że ludzie odkryją jakim ja jestem kretynem. No może nie tyle kretynem, co niezłym cwaniaczkiem żerującym na pragnieniach ludzkiego sukcesu. I wówczas runąłby cały mój wizerunek, a wraz z nim cały mój świat. Mam jednak nadzieję, że do tego nie dojdzie. Dlatego dalej odgrywam swoje role, dalej mówię ludziom, że wiem jak mają żyć, jak powinni się bogacić, jak robić karierę, jak się ubierać, a nawet ile guzików rozpiąć w marynarce, aby to było zgodne z etykietą. Tak jakby ta etykieta miała jakiekolwiek znaczenie, gdy się okażę, że masz kurwa raka trzustki.

Ja już chyba wiem czemu Bóg dopuszcza na ludzi choroby i cierpienia. Żeby wyrwać ich ze obłędnego świata i żeby oprzytomnieli. Bo ludzie nie żyją w realnym świecie tylko w swoich wyobrażeniach na temat świata. Żyją w fikcji. I dopiero twarde zderzenie z rzeczywistością choroby sprawia, że nagle się budzą. Najczęściej z ręką w nocniku. Powinienem im to wszystko powiedzieć, ostrzec, że nie pieniądze są w życiu najważniejsze. Ale któż by mnie wówczas chciał słuchać? Z czego bym żył? I tak oto błędne koło się zamyka. Oto wielka tajemnica świata. Świat to globalny dom wariatów.
Wybaczcie, musiałem się wygadać. Choć raz szczerze.
bastard Odpowiedz

Fajnie napisane. Ludzie czasem po prostu potrzebują kogoś kto powie im, że dadzą radę gdy od urodzenia słyszeli, że są do niczego. Ja np. ruszyłem w dobrą stronę po takim motywacyjnym przemówieniu z YT. Byłem nieudacznikiem a potem całkiem zaradnym przedsiębiorcą.

Morison

Jesteś zwycięzcą! Też oglądałem. Do dzisiaj sobie powtarzam.

bastard

@Morison
ha ha
to też widziałem ale mnie pobudzają bardziej logiczne argumenty doświadczonych ludzi niż okrzyki domorosłych psychologów

Maaszka Odpowiedz

Zabawne to wyzwanie. Nabijasz się z ludzi, którzy przychodzą na twoje tzw. szkolenia, a sam nie jesteś od nich mądrzejszy. Dla zachowania pozorów kupujesz rzeczy, na które Cię nie stać i toniesz w długach. Nie jesteś cwaniaczkiem, cwaniak by się umiał ustawić. Jesteś takim samym kretynem, jak twoi odbiorcy czyli ludzie, którymi gardzisz.

bazienka Odpowiedz

taaaa jak szybko zdobyc 100 tys? zrob szkolenie jak szybko sie wzbogacic, dla 100 os, po tysiaka za wejscie ;)

KajKoLukx Odpowiedz

"Ja już chyba wiem czemu Bóg dopuszcza na ludzi choroby i cierpienia. Żeby wyrwać ich ze obłędnego świata i żeby oprzytomnieli. Bo ludzie nie żyją w realnym świecie tylko w swoich wyobrażeniach na temat świata. Żyją w fikcji. I dopiero twarde zderzenie z rzeczywistością choroby sprawia, że nagle się budzą. Najczęściej z ręką w nocniku. Powinienem im to wszystko powiedzieć, ostrzec, że nie pieniądze są w życiu najważniejsze. Ale któż by mnie wówczas chciał słuchać? Z czego bym żył? I tak oto błędne koło się zamyka. Oto wielka tajemnica świata. Świat to globalny dom wariatów.
Wybaczcie, musiałem się wygadać. Choć raz szczerze."

Zostań kaznodzieją. Będziesz, dla odmiany, wmawiał ludziom, że pieniądze nie są ważne, a oni będą ci je przysyłać.

Dragomir

Albo sektę niech założy.

JamesWalker Odpowiedz

Ale nikt cie nie chce słuchać. Wypie*dlaj stąd. Nie jesteś lepszy od naciągaczy sprzedający babciom garnki, czy cyganie pod dworcem. I nie pie*dol głupot, że nie miałbyś z czego żyć. Każdy z nas jakoś sobie radzi w normalnej pracy.

brudnaberry Odpowiedz

hej Anthony Robbins też jest mówca i serio potrafi Cie zarazić energia do działa na długi czas. Tez kiedyś byłam może nie mówca ale czlowiekeiem radą. Dużo ludzi przychodziło dzownilo pytało się co mają robić w życiu nawet obcy jak gadałam na przystanku staliśmy godzinami aby rozkimnic co ma zrobić w życiu by było lepiej. Zmierzam do tego, że ty tak myślisz o swoim zawodzie bo toniesz w długach wykorzystaj siłę motywacji dla siebie spłać długi i mów o tym tez. Na pewno pomogłeś paru osoba zmienić ich życie, ruszyć jakąś idee, stworzyć coś nowego niemożliwe żeby słuchali cie jak barany za Duz kasę jak. mówisz
nie wszyscy ale część na pewno stała się lepsza wersja siebie
.

SzaraDama Odpowiedz

Byłam raz zaproszona na takie "szkolenie"
Koleś taki jak Ty (może Ty?) Nawijał takie ściemy, że szkoda gadać, a ludzie klaskali i się cieszyli. Bardzo mnie zastanawia ilu ludzi tak klaska i w to wierzy, a ilu klaska i myśli "co ja tu robię?"
Zastanawiałam też czy Ci Kołcze w to wierzą. Teraz wiem, że nie 😀

GardenTiger Odpowiedz

to po co to robisz, jesli to nie jest zgodny z twoim "sumieniem"? to jest niezdrowe. to jest jak oglądanie gazet z supermodelkami, powodujące ze osoba w rozmiarze 38 ma kompleksy. to chore.

Hamlet Odpowiedz

Rzeczywiście, widać, że potrafisz pie*dolić przez trzy godziny.

Dragomir Odpowiedz

Załóż partię albo zostań rzecznikiem PISdzielców, o złotousty.

Zobacz więcej komentarzy (7)
Dodaj anonimowe wyznanie