#yo2ix
Jeszcze zanim zdążyłam dojechać do domu, na mojej stronie dała mi jedną gwiazdkę i skomentowała, cytuję: „Wielka pani, myśli, że wie najlepiej. Odmówiła próbnej sesji, więc wnioskuje, że ch*ja potrafi”.
Nagle pod jej postem pojawiła się odpowiedź jakiejś kobiety: „Nikt nie potrafi ch*ja tak jak ty, kochana. Mój małżonek zapomniał wykasować monitoring. Do zobaczenia na ślubie”.
To się nazywa karma instant!
Dlatego nie zawsze jest sens kierować się opiniami. Zawsze się znajdzie jakiś pustak, który wie lepiej od profesjonalisty.
Zwłaszcza takimi, których treść naszpikowana jest "ku*wami" bardziej niż bułgarski burdel.
Nie martw się autorko coś czuje, że klientka do ciebie wróci... po niedoszłym ślubie z obitym ryjem, żebyś to jakoś zamaskowała
I bardzo dobrze! :D Widać ślubu i tak nie będzie ;)
Ale w sensie, że co, bo nie rozumiem?
Wizazystka odmowila wykonania obrzydliwego makijazu przez co dostala niepochlebna opinie od niedoszlej klientki, ktora (jak sie okazalo) puszcza sie z jakims facetem - mezem jakiejs znajomej/kuzynki i bedzie miala przez to zrobiona jesien sredniowiecza na swoim slubie.
Pewnie że owa przyszła pani młoda zdradziła swojego przyszłego męża z mężem pani od komentarza:)
Ja to rozumiem tak: babka co chciała te brwi jak boomerangi zdradziła swojego niedoszłego męża z partnerem tej kobiety co o tym napisała pod postem, bo zobaczyła to na monitoringu.
Dzięki za wyjaśnienie, miałem chwilowe zaćmienie i nie zrozumiałem końcówki ;)