#zzLpb

W wieku 5-6 lat miałam żółwia wodnego. Chciałam koniecznie się nim pochwalić młodszemu kuzynowi. Wyjęłam więc żółwia z akwarium, wzięłam na ręce, lecz on miał schowaną głowę i nie był dobrze widoczny. Wtedy pokazałam mu język, z czystej przekory. Nagle żółw w błyskawicznym tempie wysunął głowę i ugryzł mnie... w JĘZYK!

Nie wiem czy wiecie, ale żółw ma uzębienie podobne jak wąż, więc mój język zaczął momentalnie krwawić! Kuzyn pobiegł do moich rodziców i zaczął tłumaczyć, że żółw ugryzł mnie w język. Rodzice mu nie uwierzyli, myśleli, że źle go zrozumieli, no bo niby w jaki sposób mógł mnie ugryźć żółw, zwłaszcza w język. W końcu mama przyszła zobaczyć, o co chodzi. Gdy zobaczyła, mnie zakrwawioną, natychmiast zdecydowała że pojedziemy na pogotowie.

Jakie było zdumienie lekarzy, gdy usłyszeli tę historię... Nie mogli wręcz uwierzyć, gdyż w całej ich karierze zawodowej nie słyszeli o takim przypadku. Owszem w palec, w nogę mógł ugryźć żółw, ale w język?! Kto to słyszał?! Na szczęście wszystko dobrze się skończyło.

PS. Nie pokazujcie języka - żółw ma na tym punkcie bzika. :D
maxiorek Odpowiedz

Żółwie nie mają zębów. Są w stanie boleśnie ugryźć i wyrządzić krzywdę, ale zębów nie mają.

Awtroil Odpowiedz

Jakby ciebie użarł żółw jaszczurowaty, to nie miał byś języka.

Dodaj anonimowe wyznanie