#HbNLX

Jedno z wyznań przypomniało mi moją historię. Wydarzyło się to 12 lat temu, a mnie nadal jest wstyd.
Kilka wieczorów przed wigilią Bożego Narodzenia. Babcia z mamą gotowały w kuchni, a ja, 17-letni, nabuzowany hormonami prawiczek siedziałem w pokoju z psem babci. Nie wiem, co mi strzeliło do łba, ale dałem psu wylizać moją "parówkę". Fakt, że w każdej chwili ktoś mógł wejść do pokoju, lub pies mógł odgryźć moje przyrodzenie strasznie mnie podniecił, przez co na szczęście mój pierwszy stosunek oralny nie trwał zbyt długo. Musiałem później przez jakiś czas omijać psa, bo chciał więcej. Na szczęście zwierzęta nie przemawiają ludzkim głosem w wigilijną noc, więc nikt o tym nie wie.

P.S. To był mój jedyny wybryk ze zwierzęciem. Nie jestem zoofilem ani nie każę partnerkom udawać psa podczas stosunku. Ale jak tylko o tym pomyślę, jest mi wstyd.
Tinka5 Odpowiedz

Gorzej gdyby pies jednak odezwał się w wigilię 😎😎😎

karmatosuka Odpowiedz

Może pies chciał rewanżu? :D

WilczaDama Odpowiedz

NIE DLA PSA KIEŁBASA! 😂😂😂

HelgavonKlusken Odpowiedz

Patrzeliście sobie przy tym czule w oczy?

Valkyria Odpowiedz

"Musiałem później przez jakiś czas omijać psa, bo chciał więcej."

Ten fragment powalił mnie na łopatki 😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂

Mellania Odpowiedz

Co się przeczytało, to się nie odprzeczyta.
Dotyczy też komentarzy.

FightClub Odpowiedz

Pies liże się po jajach i je kupę na dworze, a Ty mu dałeś do wylizania penisa :D fuj

Dragomir

I tak bardziej sterylne niż anal bez gumy :))))

Mandragora13 Odpowiedz

Co ludzie mają w głowach ....

Pimpekman Odpowiedz

Mnie w dzieciństwie ugryzł pies, też go potem omijałem.. 😂

xxtokxx Odpowiedz

Posmakowalo mu

Zobacz więcej komentarzy (6)
Dodaj anonimowe wyznanie