Kiedy rodziłam pierwsze dziecko, mój mąż chciał być przykładnym partnerem i cały czas trzymał mnie za rękę.
Wyłamałam mu palec wskazujący, środkowy i mały, a serdeczny złamałam.
Do dzisiaj nabija się, że to na pewno z miłości.
Dodaj anonimowe wyznanie
I tak dzielny ze po pierwszym palcu nadal trzymał :)
Przynajmniej go za tą rękę trzymałaś... Mój mąż juz drugi rok wypomina mi, że tego nie robiłam. I za nic nie da sobie wytłumaczyć, że bałam się go po prostu uszkodzić. Chyba pokaże mu Twoje wyznanie...
Ciekawe kto krzyczał głośniej 😂
Poszedł od razu na chorobowe w domu żonie pomagać :D
Niech się cieszy, że ręki nie stracił.
Które to już okrążenie internetu?
sa takie urzadzenia symulujace bol okresu i porodowy, kazdy facet powinien sobie zrobic sesje z czyms takim
Po co?
Przynajmniej nie miał daleko do ortopedy ;D
Ała... aż mnie zabolało...
Że też chciał to oglądać. Ble.