#ZH5Ya
Niestety "świetny widok" działa też w drugą stronę...
A teraz opowieść właściwa. Parę dni temu korzystając z wolności oraz tego, że tata znajdował się w pracy, postanowiłem sobie trochę ulżyć i... zapragnąłem zrobić budyń. Ale nie byle jaki. Śmietankowy! Niestety dopadła mnie zmora każdego faceta: swędzące jądra. A że stałem w samych bokserkach, to postanowiłem natychmiastowo złagodzić nieprzyjemne uczucie, aby Wacław i jego towarzysze czuli się komfortowo. W tym samym momencie spojrzałem w stronę okna i zauważyłem przyglądającą mi się z rozbawieniem sąsiadkę. TĘ sąsiadkę. Tak bardzo się przestraszyłem, że poślizgnąłem się i oblałem mojego skarba wrzącym budyniem.
Wspomnienie tego dnia będzie mnie prześladować do końca mego marnego życia i już nigdy nie zaznam spokoju jedząc tę białą kleistą ciecz.
Też mnie kiedyś swędziało tam gdzie nie powinno. Wiecie, po kilku dniach od depilacji włoski zaczynają wyrastać i są upierdliwie swędzące. :D jechałam wtedy winda, był w niej też jakiś chłopak, stał przede mną i nie wiem czemu, ale mój podpity mózg stwierdził, że nie wytrzymam, koniecznie muszę się już i teraz podrapać, a towarzysz i tak niczego nie zauważy bo jest do mnie tyłem. Drapię się więc i w tym momencie on się odwraca, patrzy, patrzy, analizuje i mówi: "w sumie to mnie też coś gryzie" i... tez się podrapał. :D
Lepsze od wyznania :D
Niektórzy przychodzą tutaj tylko komentować....
@charade Zdecydowanie lepsze.
Dziękuję, aczkolwiek myślę że wyznanie przebija mój komentarz :D
@noddam również nie rozumiem w czym problem. Jest opcja komentowania, to czemu miałabym z niej nie skorzystać? Szczególnie, iż nawiązuje do tego, o czym autor pisał w wyznaniu. Według mnie komentarze takie jak moje sprawiają, że zarówno strona jak i wyznania są jeszcze ciekawsze.
hhahahahahah
choćby liczba plusików "udowadnia", że komentarz był lepszy.
np. w tym momencie wyznanie ma 347 plusików, a komentarz 355 :D
Twój komentarz szczerze mnie rozbawił :)
Zamiast "dzielić" się przeżyciami w komentarzach można po prostu napisać wyznanie. Ale wtedy nie ma fejmu
Serio? Fejmu? Anonimowo umieściłam komentarz na anonimowym portalu. Nikt nie wie jak wyglądam, jak się nazywam, jak niby te kilka plusików miałoby zapewnić mi 'fejm'?
Weszłam, przeczytałam wyznanie, przypomniała mi się podobna historia, wiec postanowiłam ja napisać w komentarzu bez zbędnego zawalenia poczekalni kolejna historia o drapaniu się w okolicach miejsc intymnych. Tyle.
popłakałam się XD
A ja myślałem na początku, że to tylko taka metafora była, z tym robieniem budyniu 😂
Ja tak samo :D
Ja też
Głodnemu chleb na myśli ^)^
Źle z wami
Dobrze, że nie jestem jedyna :D
W ogóle mój komentarz znalazł się na Mistrzach lol
Tak czy siak skończyło sie na Wacławie ze polewą, więc....
Myślałam, że to ty ją na czymś przyłapiesz 😀
Ja też :D
Biednyś
Myślałam, że nie o taki budyń chodzi 😂
Budyń grozy
Budyń grozy, dobre :D
Jednego ziomka ojciec przyłapał jak posuwa szarlotke, nie łam sie! :-)
Chyba chodzi ci o American pie
Aż mnie zaswędziało:)
Stare Chińskie przysłowie mówi: kiedy w nocy swędzi dupa, rano śmierdzi palec. Tak mi się jakoś przypomniało :D