Kiedyś byłem świadkiem wypadku - facet potrącił autem kobietę w średnim wieku. Na szczęście nic poważnego jej się nie stało, ale wszyscy wokół z przerażeniem patrzyli jak jej noga, która oderwała się od ciała, toczy się kilkanaście metrów i wpada pod przejeżdżającą nieopodal ciężarówkę, która trzaska ją na drobne części. Tak, to była tylko proteza nogi tej kobiety.
Dodaj anonimowe wyznanie
"nic poważnego jej się nie stało" .... "jej noga, która oderwała się od ciała"
no nie powiem, miałam mały mind fuck na chwilę
Nic poważnego, jednak dla niej proteza była nogą. Będzie musiała kupić kolejną, DROGĄ, proteze.
Przypomniał mi się kawał:
Kobieta w karetce - O boże! Co mi się stało!
Ratownik medyczny - Nic takiego, to tylko otarcie na kolanie.
Kwk- Mogę zobaczyć?
Rm- Noga jedzie inną karetką (¬‿¬)
ananas1ek przecież ubezpieczenie pokryje
Myślisz, że ubezpieczenie pokryje koszt protezy robione specjalnie dla niej, dopasowanej do wzrostu, chodu? Kosztuje połowę tego co nowe auto. Ubezpieczenie pokryje najzwyklejsza, najprostsza.
@ananas1ek czy ty w ogóle masz pojęcie o czym piszesz?
Bo mi się wydaje, że nie...
a jak w wypadku zniszczą ci porshe i oddadzą ci malucha, to ty sie na to zgodzisz? xd
Nic ci się nie stanie w nogę, jeżeli już nie masz nogi...
(tu wsadź mema z murzynem z uśmiechem)
liczyłem na waszą domyślność, widać zasadnie :)
Skojarzyłam z memem, gdzie kobietę w karetce uspokaja ratownik i mówi, że to tylko zadrapanie. Kobieta pyta, czy może zobaczyć, a on: "noga jedzie drugą karetką" :')
proteza jest droga :/
Sporo kosztuje, z 1000 na mieszkanie, 500 na jedzenie, pasuje jeszcze się w coś ubrać..
Ciekawe czy ma się jakieś ubezpieczenie na taką potezę. Wiem, że mogło być gorzej, mogła stracić chociażby zdrową nogę ale wydaje mi się, że taka proteza też musi sporo kosztować
opłacało się wcześniej stracić nogę :D