#01DpL
Pewnego dnia chłopak zaprosił do siebie Anię na wieczór filmowy, bo jego rodzice wyjechali. Na tym wieczorze zgwałcił Anię. Doskonale znał jej poglądy, obiecywał, że zaczeka. Nie zaczekał.
Ania nie chciała iść na policję, rodzice zaciągnęli ją tam siłą. Na obdukcji wykazano niewielkie obrażenia. Ania jest bardzo drobna i słaba fizycznie, ten psychol nie musiał wkładać dużo siły w swój czyn. Były ślady nasienia, bo zrobił to bez gumki, jednak było coś, do czego wszyscy się przyczepili, Ania na problemy hormonalne brała tabletki antykoncepcyjne. No jak to tak? Niby dziewica, niby z seksem czeka do ślubu, a podczas gwałtu tabletki antykoncepcyjne? Jak się domyślacie, nie skazano jej oprawcy, za mało dowodów, słowo przeciwko słowo. Tłumaczył, że poniosła ich chwila i zrobili to za obopólną zgodą. Logiczne, prawda? Tylko dlaczego dziewczyna, o której mówią, że dała dupy, a potem się rozmyśliła, więc stwierdziła, że to był gwałt, zaliczyła już trzy próby samobójcze?
Ten gnój układa sobie życie tak, jak zaplanował. Mojej Ani właściwie już nie ma. Kiedyś była zdolną i odpowiedzialną dziewczyną. Teraz nie dała rady skończyć szkoły. Nie można zostawić jej bez opieki, jeśli się jej nie przypilnuje, nie umyje się ani nic nie zje, bo nie widzi takiej potrzeby. I nie chodzi o to, że nie przygotuje sobie jedzenia, nawet jakby postawić przed nią talerz z jej ulubionym daniem, to ona sama z siebie tego nie ruszy.
Jej rodzice chcieliby się z nią wyprowadzić, ale nie mogą. Oni sami nie mają wykształcenia, a utrzymują się z prowadzenia niewielkiego biznesu, który odziedziczyli po swoich rodzicach. Zresztą, nie wiedzie im się najlepiej, to nie jest wielkie miasto, wszyscy wiedzą o każdym popełnionym tu przestępstwie, wiele ludzi bojkotuje rodziców "wariatki, która się po seksie rozmyśliła i oskarżyła niewinnego chłopca o gwałt".
Ania nie chce nigdzie wychodzić, w takim mieście, gdzie jest jedno centrum handlowe i kilka restauracji/kawiarni, nie sposób uniknąć spotkania się z dawnymi znajomymi. Pracuje u swoich rodziców, którzy starają jej się zapewnić namiastkę normalności. Wożą ją na terapię, ale to nic nie daje. Ja sama odwiedzam Anię, gdy tylko jestem w mieście, chcę pomóc, ale to już nie moja Ania.
A czemu piszę o tym teraz? Oprawca Ani skończył studia i wrócił do domu. Robił studia z myślą o dużej firmie w naszym mieście. Za miesiąc zaczyna pracę. Mieszka na tym samym osiedlu co Ania.
Daj na niego namiary.
Zrobię mu z dupy średniowiecze.
Jesień średniowiecza*
Popieram
Dołączam się✋🏻
Chyba lepiej wie co mu zrobi z dupy ^^
Ja też chcę.
Popieram a nawet dołacze
Groźny randysta detected
Czasem aż boli, że anonimowe są faktycznie anonimowe. :(
Serio wierzycie, że większość historii jest prawdziwa XD?
Gdzie i kiedy?
Biedna Ania..
Jak można być takim gnojem, żeby tak doszczętnie zrujnować komuś życie??
Wyruchałabym gnoja kijem od miotły
generalnie typowi teraz tak mozna na drzwiach pisac 'gwialciciel' itp., to ludzie zaraz beda mieli cos przeciwko niemu. Do jego pracy dzwonic, ze to zwyrol. Wiem, ze to dziecinne zagrywki ale jak policja nie dziala, to na wlasna reke cos da sie zrobic.
Przynajmniej biednej dziewczynie bedzie lzej, ze wyjedzie z miasta.
Ale wiesz, że 9/10 przypadków takich oskarżeń to zwykła perfidna zemsta kobiety czy sąsiada. A potem ludzie mają zniszczone życie, bo jakiś debil napisał parę bzdur czy plotkował... W świetle prawa on jest niewinny. I bez wyroku nie można tak pisać. Bo zaraz znajdzie się banda kretynów co zaczną pisać sąsiadowi na drzwiach złodziej tylko dlatego, że im się tak wydydaje.
Bez wyroku nie można, a co za różnica czy był wyrok czy nie? Nie można tak czy siak bo jest to niszczenie mienia.
jejciu, tak bardzo współczuję :( pozdrów koleżankę
Bardzo współczuję twojej koleżance, ale zastanawiam się czy nie mogli podać na świadka lekarza ? Skoro twoja koleżanka ma problemy hormonalne, to raczej nie bierze samych tabletek antykoncepcyjnych, a raczej tabletki hormonalne, które mają także działanie antykoncepcyjne, a takie wydaje na receptę lekarz ( przynajmniej tak jest w przypadku moim i mojej koleżanki ) :)
Ale to czy brała tabletki nie zmienia faktu czy została zgwałcona.
Ehh:(
Dawaj namiary, zwołujemy kilku Sebków i robimy mu z dupy jesień średniowiecza!
Aha, chcesz bić ludzi bo randomowa laska w necie napisała, że on coś zrobił. Rozumiem zemstę na kimś kogo znamy i mamy pewność, że coś zrobił, ale atakowanie obcych ludzi bez powodu?
zawsze trenowałam boks z myślą, że kiedyś się przyda
A ja taekwondo z tą samą myślą (-: