#07EoA

Śpieszyłam się dzisiaj na rozmowę o pracę. Kiedy wchodziłam do pociągu, jakaś kobieta nadepnęła mi na buta. But spadł i... wpadł w szczelinę między drzwiami a peronem. Zanim zdążyłam jakkolwiek zareagować, drzwi się zamknęły, pociąg odjechał, a ja wraz z nim, bez buta i godności osobistej.
AlayneStone Odpowiedz

Czy tylko ja doceniam takie wyznania właśnie dlatego, że są niedokończone? To dodaje im uroku. Mamy wtedy wolność wyboru, możemy myśleć optymistycznie lub pesymistyczne, zależy jak ktoś chce - dostał lub nie. A tak dostajemy informację na tacy i dupa.

dewi Odpowiedz

Kiepska ta Twoja godność jeśli strata buta jest w stanie ją zniszczyć.

Marynaa Odpowiedz

Kolejna historia bez zakończenia

RussianRoulette

Historia była o tym, że pojechała na rozmowę o pracę bez buta, a nie o samej rozmowie, więc zakończenie jest

MaryL

Ale jak rozwiązała problem, w sensie czy ostatecznie był przypal czy nie?

nevada36 Odpowiedz

I dostałaś pracę?

MIRABELKAAA Odpowiedz

Później mogło być już tylko lepiej!!! :)

Dodaj anonimowe wyznanie