#0MHVH
Byłam zakochana w pewnym chłopaku. Lubił poruszać chore tematy. Mówił dużo o wychodzenia z ciała, tajemnych księgach, nawet o satanizmie. Rysował sobie pentagramy/gwiazdy dawidowe na nadgarstkach I przypisywał temu szczególne znaczenie. Pamiętam, jak kiedyś zauważyłam taką gwiazdę z jakimiś dziwnymi słowami i znakami na jego nadgarstku, powiedział, że to czar i że będę go kochać już zawsze dzięki temu.
Ale to tylko takie wprowadzenie...
To co nie daje mi spokoju, to że gdy brałam kiedyś kąpiel, to podczas niej w pewnym momencie poczułam niewyobrażalną, ogromną, straszną nienawiść do swojego ciała. Czułam się jak najgorsze paskudztwo na ziemi. Wraz z tym przytłaczającym uczuciem zobaczyłam w miejscu moich ud jego uda, widziałam jego ciało. Ten widok mnie przeraził do tego stopnia, że wpadłam w panikę i wyszłam z wanny, żeby zobaczyć odbicie w lustrze. W lustrze na szczęście było moje odbicie i powoli zszedł ze mnie ten ciężar, uspokoiłam się. Nie to jest jednak najgorsze... Przeraziłam się, gdy zaświecił się mój telefon. Tam wiadomość od niego: "Przepraszam, przesadziłem, nie powinienem tego robić. Chciałem tylko, żebyś przez chwilę poczuła to co ja". Po przeczytaniu tego zamarłam.
Ta sytuacja miała na mnie koszmarny wpływ. Nie mogłam od tamtej pory spać, jeść, trzeźwo myśleć. Byłam załamana nerwowo. Do dziś nie umiem pojąć tej sytuacji, zrozumieć jej... Zracjonalizować.
Pod wyznaniem katolika doświadczającego obecności Boga: "Nie ma dowodu na istnienie Boga", "mamy 21 wiek, racjonalnie ludzie nie wierzą w takie zabobony", "odkrycia naukowe przeczą..." etc.
Pod wyznaniem o osoby na którą satanista rzucił "czar" :
ZERO WĄTPLIWOŚCI, MAGIA ISTNIEJE I POCHODZI OD SZATANA wg komentujących
Mindblown xD
inni ludzie pisali tami, inni tu
Masz dziwny nick a po drugie jedno się wyklucza drugie.jak nie ma Boga to i nie ma Szatana proste wy wszyscy mądralinscy
Z mojej strony, jako wierzącej i praktykującej katoliczki, komentarz o uprawianiu magii nie był hipokrytyczny. Ale zgodzę się z Tobą.
Ja, tak samo jak nie wierzę w wyznania o objawieniach boga, tak samo nie wierzę w tego typu wyznania, więc nie wiem skąd ci przyszło do głowy, że pod tym wyznaniem jest zero wątpliwości i wszyscy wierzą w magię xD
nie wierzę w magię, ale logicznie to co piszesz nie ma sensu.
Magia jest możliwa bez boga, a bóg bez magii. Mogą współistnieć, ale nie muszą :)
Mnie jeszcze bardziej rozwalają osoby które śmieją się osób wierzących w Boga, ale w horoskopach się zaczytują
Już to pisałam kilka razy - lubię takie historie😊
Wyssane z palca?
Taaa... jako creppy pasty do czytania przed snem albo do opowiadania przy ognisku to całkiem spoko. Jeśli jednak ktoś zaczyna to traktować serio to już robi się dziwnie.
Pobudzają wyobraźnię :v. Ja też lubię
Kochasz go na zawsze?
Ja trzymam za nich kciuki :)
@majer autorka napisała ,,byłam zakochana”
Czyli jego magia nie działa , więc luz :D
Miłość to jedna z niewielu rzeczy, a może i jedyna na którą magia nie działa ( czasem też na śmierć, w sensie np. ifryty ( ~dżiny) nie mogły zabijać na życzenie swego pana i sprawić by ktoś się zakochał, poza tym spełniały każde życzenie). Więc to, że autorka nie jest zakochana nie znaczy wiele. Można oczywiście kogoś zmusić do miłości przez eliksir, zaklęcie czy klątwę, ale nie będzie to szczere i nie zawsze trwałe.
Pomarańczo, może działała ale ja anulował bo zechciał inną.
@Dark
Dlaczego klasyfikujesz ifryty jako podobne do dżinów? Przecież reprezentują przeciwstawne żywioły. :) Po za tym skąd wniosek, że nie mogą zabijać na życzenie?
Ifryty to dżiny, tylko potężniejsze i złe z natury. Żywioły to reprezentują żywiołaki, a to inna kategoria istot.
W jakiejś książce czytałem o tym, że dżiny nawet te najpotężniejsze i złe nie mogą zabijać ani wpływać na miłość. Choć czytałem też arabskie opowiadanie z opowieści 1001 nocy i tam jeden ifrit chciał zabić człowieka co go uwolnił, dlatego, że przez ileś tam wieków był w butli na dnie oceanu i po prostu z 3 życzeń dla wybawcy z każdym upływającym wiekiem myślał o coraz mniejszej nagrodzie dla wybawcy, aż w końcu stwierdził, że zabije kazdego kto go uwolni. Ale człowiek podstępem go zamkną w butli z powrotem i wywalił ją do oceanu.
Marian6660 - Jak można klasyfikować ifryty razem z dżinami. Każdy wie, że kolejnym stadium ewolucji ifryta to Ifryt Sułtański. Zaś dla Dżina to Wielki Dżin. Zostało to już udowodnione w Heroes Of Might and Magic 3. Czego Was w tych szkołach uczą?
@Pomarańczo - dokładnie o to chodziło
@Dark - jeszcze krasnoludy i jednorożce mają dobrą odporność na magię.
Majer potwierdzam. Mało tego wiele osób nie zdaje sobie sprawy dlaczego tak mało osób widziało jednorożce. One po prostu maja zdolność oslepiania.
Skąd pewność, że to były jego uda? W sensie... Miałaś złudzenie że masz męską dolną połowę ciała, czy to zdecydowanie było jego (jakieś szczegóły, znamiona)?
Autorko, a jak się to wszystko skończyło między Wami?
Wieecej!
właściwie, znałam miałam chłopaka co wierzył w takie rzeczy. Nie brałam go poważnie np gdy gadaliśmy przez messengera intensywnie i nagle trach cisza.Nie odzywa się. Następnego dnia pisze "że został przez kolegów wciągnięty (wyciągnięty z ciała), walczył na poziomie astralnym. To było tak abstrakcyjne, że myślałam- dobrą wymówkę znalazł.
Ja miałem swego czasu kolegę, który stał na przystanku autobusowym i twierdził, że ma tak wielką moc, że powoduje, że autobusy się zatrzymują. Potem jeszcze próbował puszczać kule ognia. Żeby nie było, że bez zakończenia. Nie wiem co się z nim później działo. Niestety gdy pytałem w szpitalu psychiatrycznym powiedziano mi, że nie mogą udzielić mi takich informacji.
No okej, ale ludzie skąd pewność, że to nie jest zmyślone, gdzie wasze nie wierzenie w rzeczy paranormalne i religijne?
Ja też niby wierzę, ale wyznanie o tym że ktoś wierzy w Boga to od razu krytykowane, a takie popierane
@KruksranaFrankDodda
Medlove może mieć rację. Po prostu pod wyznaniami o Bogu aktywują się ludzie, którzy czują silną potrzebę wyznania, że Bóg nie istnieje i są to bzdury. Natomiast pod paranormalnymi aktywuje się ta grupa, która zacznie się przerzucać "fachową" wiedzą na temat czarnej magii. Kiedyś bym chciał kupić bilet na imprezę na której te dwie grupy rzucają się sobie do gardeł...
Jeśli to prawda o czym piszesz... to facet ma naprawdę potężną wiedzę na temat magii. Nie jest łatwo dokonać "czarów" które zadziałają. Wbrew pozorom nie tylko potrzeba jest zaklęcia.
Masz rację. To nie jest łatwa sprawa. Sam próbowałem. Na razie tylko z łatwością potrafię rzucać czary, które nie działają. Kwestia treningu.
Ja znam taki specjalny czar, że jak machnę ręką, to nic się nie dzieje. I działa.
Jeśli oddasz duszę diabłu i podpiszesz cyrograf to bardzo łatwo niestety. Diabeł udzieli ci swojej mocy , ale... w końcu kiedyś zniszczy cię. Ale masz wolna wolę i wybór należy zawsze do ciebie: możesz wybrać Boga albo szatana. Ci którzy nie wybierają Boga myślą,że nie wybrali szatana, ale jak mówi ksiądz Piotr Glas,nie ma nic po środku ,nie ma ziemi niczyjej. Jeśli nie wybrałeś Boga, to tym samym wybrałeś szatana. Ja wybrałam Boga- pomimo wszystko.
Biegnijforest rozumiem że panuje zasada "kto nie jest z nami ten przeciwko nam?" ;)
Nota bene nie wiedziałem że KK wierzy w istnienie magii
Feniks 06 oczywiście że katolicy wierzą w magię, tyle że jej nie popierają. A wspomniana przez Ciebie zasada brzmi odwrotnie: Kto nie jest przeciwko nam jest z nami (o ile pamiętam z Ewangelii św Łukasza)
Nie tyle co katolicy magii nie popierają, co zostawiają to w rękach egzorcystów i jest to spowodowane raczej ze względu na bezpieczeństwo ._.
Wow. Edgy teen mag, level na oko z 16. Tego jeszcze nie widziałam :'D Ciekawe co tam u niego obecnie, skoro już "dość dawno temu" miał takie skille. Chętnie poczytam tego więcej.
Jak to co? Pewnie expi. Albo wyjechał do Tristram.