#0OqnS

Jechałyśmy z koleżanką pociągiem. Po pewnym czasie założyłam słuchawki, aby posłuchać muzyki. Na stacji do przedziału wsiadł starszy pan, usiadł naprzeciwko nas. Moja koleżanka zaczęła z nim rozmawiać, a ja nadal słuchałam muzyki. Pan co jakiś czas na mnie patrzył, więc kilka razy miło uśmiechnęłam się do niego.

W pewnej chwili moja koleżanka dostała ataku śmiechu. Patrzyła przy tym na mnie, więc zaraz ściągnęłam słuchawki, aby dowiedzieć się o co chodzi. Okazało się, że starszy pan po kilku ogólnych pytaniach typu gdzie jedziemy, co studiujemy, widząc, że niezbyt kontaktuję, a nie widząc moich słuchawek, zapytał ją cicho "A koleżanka to lekko upośledzona?".
PannaZmarsa Odpowiedz

Nie jego sprawa.

Dodaj anonimowe wyznanie