#0OqnS
W pewnej chwili moja koleżanka dostała ataku śmiechu. Patrzyła przy tym na mnie, więc zaraz ściągnęłam słuchawki, aby dowiedzieć się o co chodzi. Okazało się, że starszy pan po kilku ogólnych pytaniach typu gdzie jedziemy, co studiujemy, widząc, że niezbyt kontaktuję, a nie widząc moich słuchawek, zapytał ją cicho "A koleżanka to lekko upośledzona?".
Nie jego sprawa.