Po 20 latach małżeństwa zostałam zdradzona przez, jak mi się wydawało, najwspanialszego, najlepszego męża na całym świecie.
Teraz codziennie w moich myślach życzę mu śmierci.
Okrutne, ale prawdziwe.
"Teraz codziennie w moich myślach życzę mu śmierci."
Szkoda Twojego życia i energii na jakieś nienawistne życzenia.
Myślę, że lepiej zająć się czymś milszym i godnym uwagi bardziej niż zdradzający "kochający" mąż (mam nadzieję, że już były).
Myślenie życzeniowe to objaw słabości. Takie taplanie się w sosie własnym bez jakiejkolwiek mocy sprawczej. Marnotrawstwo czasu i energii.
Myślę, że nawet bez choćby minimalnych wartości terapeutycznxch.
Anonimowe6669
Sugerujesz, że powinna temu swojemu myśleniu nadać mocy sprawczej i pomóc mężowi zejść z tego świata? XD
Dragomir
Prędzej zostawić to za sobą i życzyć szczęścia w życiu. Jeśli się kogoś kocha, to tym bardziej się mu dobrze życzy. Ja wszystkim moim byłym życzę powodzenia i żeby dobrze im się wiodło. To że nam nie wyszło nie znaczy że mają we mnie wroga.
A nie czujesz się w żadnym stopniu winna? Nie brakowało mu niczego? Wiesz to jest tak jak z jedzeniem nie masz w domu to jesz na mieście, oczywiście możesz chodzić głodny ale cholera ileż można
Życz, by mu więcej nie stanął - to bardziej satysfakcjonujące
Nie zapomnij o afirmacjach popartych mocą kryształu...
"Teraz codziennie w moich myślach życzę mu śmierci."
Szkoda Twojego życia i energii na jakieś nienawistne życzenia.
Myślę, że lepiej zająć się czymś milszym i godnym uwagi bardziej niż zdradzający "kochający" mąż (mam nadzieję, że już były).
Kiedyś Twoje życzenie się spełni.
Pewnie tamta połyka bez gadania ;)
Myślenie życzeniowe to objaw słabości. Takie taplanie się w sosie własnym bez jakiejkolwiek mocy sprawczej. Marnotrawstwo czasu i energii.
Myślę, że nawet bez choćby minimalnych wartości terapeutycznxch.
Sugerujesz, że powinna temu swojemu myśleniu nadać mocy sprawczej i pomóc mężowi zejść z tego świata? XD
Prędzej zostawić to za sobą i życzyć szczęścia w życiu. Jeśli się kogoś kocha, to tym bardziej się mu dobrze życzy. Ja wszystkim moim byłym życzę powodzenia i żeby dobrze im się wiodło. To że nam nie wyszło nie znaczy że mają we mnie wroga.
A nie czujesz się w żadnym stopniu winna? Nie brakowało mu niczego? Wiesz to jest tak jak z jedzeniem nie masz w domu to jesz na mieście, oczywiście możesz chodzić głodny ale cholera ileż można
Życzenie śmierci jest grzechem nie ważne kto kim by był. Trzymaj się i życzę Ci spokoju serca
To rozwód.
Musisz zapytać Co nie zagrało. Czego mu w Tobie brakowało
Albo czego było za dużo...