#3OLE8
Przyłapałem moją dziewczynę, jak wyrzuca do śmieci tabletkę antykoncepcyjną. Codziennie znika z pudełka kolejna tabletka i Julka udaje, że je bierze, ale już się zorientowałem, że je po prostu wywala.
Nie wiem co w tej sytuacji zrobić – kocham moją dziewczynę, ale nie jestem gotowy na dziecko, mówiłem jej o tym. Mimo wszystko ona chciała zadecydować za mnie. Teraz przestałem z nią sypiać, a ona zaczyna podejrzewać, że mam romans lub coś podobnego.
Nie wiem jak delikatnie powiedzieć jej o tym, że znam jej sekret. A przede wszystkim nie wiem, jak dalej postąpić. Być z osobą, która mnie tak oszukuje? Jestem załamany.
Może wyślij jej wiadomość gołębiem, albo może zagrajcie w głuchy telefon ze znajomymi... Albo o! Już wiem! Powiedz jej to wprost bo chyba jesteście dorosłymi ludźmi. :v Chociaż jak dla mnie to ona zachowuje się jak gówniara.
A on nie? Jakby mój facet przebijał gumki, to zrobiłabym aferę jak stąd do księżyca, a nie "unikała seksu i zastanawiała się jak delikatnie powiedzieć, że wiem". Dziecko to obowiązek, wielkie poświęcenie i na pewno nie jednostronna decyzja!
Masz rację, ale facetowi może na niej zależeć dlatego się zastanawia jak lekko ugryźć temat. Chociaż nie popieram takiego podejścia bo pewnie zachowałabym się tak jak ty to odpisałaś, to i tak uważam, że dziewczyna przejawia bardziej szczeniaczki zachowanie niiz facet.
Próbuje Ciebie wrobić w dziecko wbrew Twojej woli, a Ty zastanawiasz się jak delikatnie powiedzieć jej, że wiesz???
„Julka, Ty głupia pindo, idź się leczyć”
A tak serio - skoro ona robiła takie świństwo to moim zdaniem masz prawo być zły i się nie cackać
Zacznij uprawiać seks z prezerwatywa i powiedz, że chcesz się lepiej zabezpieczyć, bo dziecko zrujnowlaoby by ci życie i zobacz jej reakcje
Tylko koniecznie sam wyrzucaj prezerwatywy i sam je kupuj, przechowuj… ile bylo tutaj historii o przebitych gumkach
Ooo, zgadzam się z Finą... Gdybym była facetem i miałabym taką laskę, to prezerwatywy chyba bym nosiła zawsze przy sobie... Ale z drugiej strony, to byłoby głupie, tak czy siak. Brak zaufania do drugiej osoby do takiego stopnia, żeby bunkrować gumki... Trzeba jej powiedzieć, że się wie, a jak rozmowa nie pomoże, to się rozstać, ja bym nie umiała żyć w stresie, że laska będzie uparcie szukała sposobu, żeby mnie w dziecko wrobić.
Nie sądzę, że to potrzebne. To tylko sprawdzenie, jak laska zacznie zaprzeczac i mówić, że prezerwatywa jest niepotrzebna, bo ona bierze tabletki to znaczy, że najprawdopodobniej chce go wrobić w dziecko. Jeśli nic nie powie, to znaczy, że inni ludzie mieli racje i wyruzca tylko te niepotrzebne tabletki
Tez dobry pomysl :) ale to latwiej to sprawdzic patrzac, czy w blistrze jest 21 tabletek, czy 28. Po pytaniu o gumke moze cos podejrzewc, raz sie zgodzi w niej i zacznie lepiej sie ukrywac.
Ja jeśli miałbym pewność że ktos decyduje w takiej sprawie za mnie i jeszcze mnie oszukuje to na pewno z taką osobą bym nie był.
Najpierw zorientuje się jakie to są tabletki zanim zrobisz jej aferę... np. Jeśli jest to system 24+4 to te 4 dodatkowe tabletki nie mają substancji tylko laktozę j po prostu służą temu żeby pamiętać o braniu.. więc nie ma problemu jeśli by je wyrzuciła.. znasz nazwę?
Mógł to być przypadek, może upadła jej na podłogę i np brzydziła się ją połknąć. Jeśli jednak masz pewność, że wyrzuca każdą tabletkę i w ten sposób Cię oszukuje to powinieneś coś z tym zrobić.
Ok, tylko to nie cukierek i jak nie polkniesz możesz zajść w ciążę. A jeśli ominiesz jakąś to stosujesz dodatkowe zabezpieczenie.
Ciekawe jest to, że szczerość to podstawa związku, więc warto porozmawiać. Zawsze mogły to być inne tabletki. Dodatkowo nie napisałeś ile macie lat. Bo jak np 35 i od 10 lat jej powtarzasz, że "jeszcze nie jesteś gotowy na dziecko", to... musicie poważnie porozmawiać. Szczerość jest najważniejsza, gorzej jak nie możesz, albo nie chcesz być z kimś szczery...
Nawet jak by mieli po 50 lat i od 30 by jej powtarzał że nie jest gotowy, to tak się nie robi.
Musisz jej powiedzieć, bo zobacz co teraz się dzieje. Ona Cię okłamuje, Ty przestałeś z nią sypiać i ona myśli, że Ty też ją okłamujesz a co gorsza zdradzasz. Sytuacja będzie się pogarszać, aż w końcu ktoś nie wytrzyma i wszystko wybuchnie, zamiast spokojnie porozmawiać poważnie się pokłócicie, a to różnie może się skończyć.
"Jej sekret"... To nie jest żaden sekret tylko oszustwo!