#3QEHf

W tamtym tygodniu byłem świadkiem na ślubie kolegi. Znamy się kupę lat. Jego już teraz obecną żonę znam również sporo, bo wszystko obija się o jedno osiedle. Nie powiem, zawsze mi się podobała. Dobrze się rozumieliśmy.

15 min przed ślubem w USC, gdy na bardzo krótki moment zostaliśmy sami, wypowiedziała do mnie słowa: "a szczerze liczyłam, że to będziesz ty". Zamurowało mnie na większość dnia, nie wiedziałem co z sobą zrobić. Pomimo chorych myśli zostanę wierny kumplowi i ich przyrzeczeniom, bo tylko to definiuje w nas człowieka.
chlebek Odpowiedz

Kobitka też niezła, w tym momencie to już dla siebie mogła zachować.

SzubiDubi Odpowiedz

I chwała Ci za to

HoustonNaZadupiu Odpowiedz

Jakoś mi się tak szkoda zrobiło Twojego kumpla.

NOTHING000

Mi też. Niby to ten kolega stanął na ślubnym kobiercu, ale jako nagroda pocieszenia :(

Mikser Odpowiedz

Chyba kolejna, która czekała, że to facet domyśli się czego ona chce i zrobi krok jako pierwszy

Agatorek

Ale przecież autor sam napisał, że zawsze mu się podobała i też nic nie zrobił w tym kierunku.

Mikser

To prawda, jednak mogła mu się podobać jak już była z jego kolegą i to mógł być powód, dla którego nic z tym nie zrobił. A skoro liczyła, że to będzie on, mogła sama wziąć sprawy w swoje ręce a nie czekać.

worop

@Agatorek - no niektórzy byli odrzucani tyle razy, że kolejnej próby nie chcą podjąć.

Albo po prostu są nieśmiali.

Agatorek

@Mikser, worop
oczywiście możecie mieć rację, autor podał za mało szczegółów, dlatego możliwe są różne scenariusze :)

CyraneczkaZKoviru Odpowiedz

Było trzeba spróbować pociągnąć ją za język, bo możliwe że kolega sobie kilka lat życia z nią zmarnował.

Tricker Odpowiedz

Mam nietypową radę dla autora: poczytaj książki Stanisława Lema

NeonStars Odpowiedz

Czemu nie powiedziałeś kumplowi? W taki sposób jesteś mu wierny?

xXLeaXx Odpowiedz

Głupi szmatlawiec. Pewnie, bo przecież powinien się domyślić i rozwalić ślub kumplowi. Chociaż patrząc na to, że bierze ślub z kimś, kogo nie kocha, to pewnie babsko prędzej czy później pójdzie w bok. Szkoda kolegi.

Inetta

Nooosz, oceniacie tak po jednym zdaniu. Skąd wiecie, że ona nie kocha męża? Może w młodości podkochiwała sie w koledze. To nie znaczy ze będzie niewierna czy cos omg

Natalia Odpowiedz

Nie trzeba Ci takiej panienki w życiu, wierz mi.

Poza tym, "liczyła". A co to, na kogo wypadnie, na tego bęc? Trzeba jej się było zdeklarować kilka lat wcześniej.

Skladanyrower Odpowiedz

Czyli dziewczyna, która Ci się podoba powiedziała, że wciąż coś do Ciebie czuje (inaczej by tego nie mówiła). No to prawdopodobnie miłość życia przechodzi Ci koło nosa, już takiej nie znajdziesz :)

Zobacz więcej komentarzy (3)
Dodaj anonimowe wyznanie