#3cUvl
W wieku bardzo nieletnim spotykałam się ze starszym od siebie o 5 lat chłopakiem. Często i gęsto uprawialiśmy seks, staraliśmy się nie mieć tematów tabu i robić tego przy zgaszonym świetle. On nalegał na anal, mimo że oprócz tej sfery dostawał wszystko... Uległam spontanicznie, a więc bez przygotowania.
On również nie miał pojęcia o jakiejkolwiek higienie w tym temacie czy na przykład zastosowaniu nawilżenia. Skończyło się to, oprócz mojego bólu, członkiem w resztkach kału. Ja zostałam nazwana „brudaskiem” i ze wstydu chciałam go natychmiast wziąć do ust, żeby „naprawić” sytuację, żeby już tego nie widzieć...
Było to kilkanaście lat temu, a do dziś czuję zażenowanie i obrzydzenie. Teraz na szczęście jest to obrzydzenie nim. Jego ignorancją, niewiedzą, małpim popędem i brakiem szacunku.
Ps. Nie wzięłam do buzi. Nie wzięliśmy ślubu.
Pominę fakt, że umawiałaś się z debilem bo skoro facet chciał analu to powinien siebie i swoją partnerkę do tego przygotować. Ale na przyszłość polecam więcej asertywności.
Takie zalecenia można sobie w dupę wsadzić (ha.), bo mowa o nastolatce z całkiem dorosłym facetem. M.in. właśnie dlatego nastolatkowie nie powinni się wiązać z dorosłymi, cała władza jest w rękach starszej i bardziej doświadczonej osoby.
debil i tyle, nie spodziewal sie, ze w tylku jest kal?
i to zwalanie winy na ciebie, obsmiewanie i wyzywanie, no prosze, bardzo dojrzale
mam nadzieje, ze bardzo szybko go rzucilas
Uff jak dobrze ze go nie wzięłaś xd
Jak czytam takie historie to dochodzę do wniosku, że tylko mnie jednego nie ciągnie do analu...
Boże, przerażają mnie takie wyznania. Niepełnoletnie/ledwo pełnoletnie dzieciaki które uprawiają seks na mnóstwo różnych sposobów? Jak można tak wychować dziecko? Załamałabym się gdyby mój syn albo córka w taki sposób postępowali. Nie wiem, czy to efekt manipulacji starszego kolegi, ale to przerażające zjawisko i przerażające, że rodzice nie są świadomi tego, co się dzieje z ich dziećmi.
Dziecko zauroczone jakaś osobą może dac się wykorzystać, pomimo odpowiedniego wychowania. Ważne jest by odpowiednio wcześnie zacząć edukację seksualną, ale taka szczera, prawdziwą. Nie należy ukrywać czegoś niewygodnego i odpowiadać na pytania dzieci na miarę swojej wiedzy, albo przyznać, że się czegoś nie wie, ale wspólnie można poszukać odpowiedzi. Jeśli będą miały wątpliwości to same przyjdą i zapytają. Równie ważne jest by nie narzucać im swojego postrzegania. Można opowiedzieć o własnych doświadczeniach i czego nas nauczyły, ale nie wskazywać jako jedynej słusznej drogi.
Jasnowlosa, a w posredniaku bylas? Masz juz robote?
Zachowywałam się identycznie, moja mama o tym wiedziała i nie robiła z tego żadnego problemu. To normalne, że młodzi ludzie odczuwają popęd. Gorsze jest to, że zabierają się za seks, nie mając o nim zielonego pojęcia.
Żadnego ślubu przed seksem! Takie podejście (Jsnowlosa) jest przeze mnie niezrozumiałe i ignoranckie. To, że mamusia/tatuś nie będą wiedzieć, nie oznacza, że ich dzieci nie będą tego robić.
Na co poleciałaś?
czyli, że nie wzięłaś go po tym do buzi ? bo znam identyczną historię mojego debilnego kumpla, ale z takim finałem, że ona wzięła do buzi, ale nie po to by naprawić sytuację, tylko bo koleś nie dał rady skończyć 😂
zakuło mnie coś w środku aż
Anal jest dla pedalow.
Masz pretensje do typa, że nie wiedział jak się za to zabrać. A Ty miałaś?
Ej ale to on byl 5 lat starszy i to on nalegal..
Eta nie zachowuj się jak stara dewota, bo ona nigdy takuch rzeczy to innni tez nie, a jak tak to są tacy i owacy...wez zluzuj majty i pozwól młodości sie wyszalec i popełniać błędy jeśli ma na to ochotę.
Zwłaszcza jeśli sie na nich uczą...bo to cenna lekcja.
@Etanolansodu
Ty to jednak głupia jesteś.
To ja pokażę poziom i dam Ci ponownie ten sam argument - nie zachowuj sie jak alfa i omega, jedyna nieomylna na świecie. Każdy z nas popełnia błędy, robi glupie i wstydliwe rzeczy, zwłaszcza jak jest mlody i zakochany. Pisałaś kiedys, że mi współczujesz bo napisałam, że po pewnym czasie motylki w brzuchu znikają? No to skoro Ty je masz cały czas to pewnie popelniasz głupsze bledy niz nieletnia wówczas Autorka.
Uważam, że każdy ma mieć jakiekolwiek pojęcie o seksie, gdy chce go uprawiać, bez względu na płeć. Jeśli nie ma, cóż, jest na niego za wcześnie. I nie chodzi mi o wiek, bo każdy kto mnie zna wie, jakie mam poglądy, lecz o dojrzałość psychiczną, emocjonalna i widzę na ten temat. Tyle.