#6BRxl

Panowie bez dziewczyn, nie martwcie się, jest dla nas nadzieja. Przez długi czas pozostawałem bez dziewczyny. Można powiedzieć, że zostałem incelem. Oczywiście od razu mówię, że nie miałem zamiaru zmuszać żadnej dziewczyn do seksu. Byłem incelem bo po prostu spełniałem warunek, jakim było nieposiadanie dziewczyny i chęć posiadania przy jednoczesnej niemożliwości posiadania, z powodu nie spełnienia szeregów wymogów na wolnym rynku matrymonialnym. Niezrażony tym faktem, postanowiłem na poważnie podejść do tematu. Zakupiłem konto premium na tinderze. Oczywiście nie wiele to zmieniło. Jeśli już miałem jakieś pary to praktycznie dziewczyny dość szybko traciły zainteresowanie i to już po najczęściej pierwszej wiadomości. Już myślałem, że wyrzuciłem pieniądze w błoto. Przygnębiony usiadłem w czasie przerwy w pracy, bo nie miałem wiele do roboty i przeglądając natrafiłem na profil dziewczyny o Wschodnio Azjatycko brzmiącym imieniu i urodzie. Zrezygnowany dałem w prawo. Stało się coś dziwnego, dziewczyna zaczęła ze mną pisać! Szybko przenieśliśmy się na Whatsapa gdzie prowadziliśmy dość żywą konwersacje przez wiele dni. Zdecydowaliśmy się spotkać, na szczęście ona mieszkała w Anglii a zakup biletu nie był problemem. Więcej wydał bym na pociąg klasy premium w Polsce. Spotkaliśmy się, i mimo mojego średniego angielskiego dogadaliśmy się. Poczułem i ona też chyba poczuła tak zwaną chemię. I tak, spotykamy się. Oczywiście po drodze wyrosły pewne problemy. Nie było łatwo. Jednak obecnie znajduje się w miejscu, w którym patrząc perspektywicznie jestem w stanie stworzyć z nią stały związek i ożenić się. Następnie ucinając. Nie związek nie jest na odległość. To znaczy pierwszy etap związku taki był, ale razem z moją kochaną połówką podjąłem działania. I kolejne zaskoczenie, będziemy mieszkać w Polsce. Kolejne zaskoczenie, dziewczyna jest sporo bogatsza ode mnie. Nie przeszkadza jej jednak to. Z ciekawości dla czystego eksperymentu sprawdziłem jaki odzew będzie u innych Azjatek z regionu Wschodniej Azji. Nie wszystkie ale spora ilość gotów była prowadzić ze mną pogłębioną konwersacje, których jednak z wiadomych względów nie kontynuowałem. Kolejna uwaga, co prawda część dziewczyn rzeczywiście nie była zbyt bogata. Ale było też bardzo dużo kobiet które przenosiły się na Zachód w celu prowadzenia biznesu. Nie można więc powiedzieć, że jest to żerowanie na biednych zdesperowanych dziewczynach. Jeżeli mam coś doradzić dla aktualnych inceli na ten moment. To 1. Przeniesienie się na zachód, znalezienie pracy i partnerki wśród napływowych kobiet rasy żółtej. 2. Podjęcie trudnych działań jak zwiększenie swojej pozycji finansowej w Polsce, i zaproszenie dziewczyny tutaj. Jeśli mam coś doradzić kobietą. Patrzcie nie na zasobność portfela, lecz na wysiłek i intencje. Pozdrawiam. Xiwang.
Zenobiusz Odpowiedz

"napływowych kobiet rasy żółtej" - bosz, ile można zmieścić rasizmu, nietolerancji i dyskryminacji w kilku wyrazach

Pyrene

Chodzi ci o: a) migracje, b) plec, c) skonkretyzowanie rasy (przestarzale okreslenie), czy wszystko na raz?
W czym widzisz: 1) rasizm, 2) nietolerancje, 3) dyskryminacje?

Zenobiusz

@Pyrene, a) "napływowe kobiety" - jest dość obcesowym określeniem imigrantów, dyskryminacją, b) "rasy żółtej" - samo wyróżnianie ras jest rasizmem, nietolerancją i dyskryminacją

Pyrene

@Zenobiusz; Brzmi to tak jak gdybys szukal tak dlugo problemow az je znajdziesz. Cale szczescie, ze przynajmniej zdefiniowanie plci (kobiety) chyba nie budzi twoich zastrzezen.
Pojecie "naplywowi (-e)" jest moim zdaniem zupelnie normalnym okresleniem uzywanym od wielu dziesiatkow, jesli nie setek lat w stosunku do wszystkich migracji. Zwykle pojecie z jezyka polskiego z konkretnym znaczeniem i calkowicie neutralne emocjonalnie.
Z rasami rzecz juz sie nieco komplikuje ale raczej ze wzgledu na porzucenie przez swiat naukowy tego pojecia, wiec w konsekwencji slowa. Mimo tego nazywanie uzywania tego pojecia rasizmem, nietolerancja i dyskryminacja jest przewyzszeniem i niekonsekwencja. Jak moze istniec rasizm jesli nie ma ras?

Gdyby autor stwierdzil, ze hordy skosnookich bab zalewaja ... (tu wstaw dowolny region), przyznalbym ci calkowita racje.
Czepianie sie na sile i rzucanie twardymi zarzutami w przypadkach co najwyzej metnych jest absolutnie kontraproduktywne i wywoluje przekorna reakcje obronna.

Nieco wiecej luzu, tolerancji i wyrozumialosci prosze a bedzie sie nam wszystkim zylo lepiej, spokojniej i przyjemniej. Kto wie, moze nawet z naplywowymi osobami plci zenskiej o azjatyckim / dalekowschodnim fenotypie.

Zenobiusz

@Pyrene, poczytaj sobie o piramidzie nienawiści G. Allporta, a zrozumiesz, czemu się czepiam.

Pyrene

@Zenobiusz; Twoja milczaca insynuacja, ze nie zdaje sobie sprawy o czym pisze, jest nieco arogancka. Czyzbys mial jakiekolwiek przeslanki aby tak sadzic?
Mozliwym wytlumaczeniem bylaby gorliwosc neofity, ktory odkryl dla siebie podstawy dynamiki stosunkow spolecznych. Przykladowo.
Problem polega na tym, ze o ile idea poprawnosci politycznej jest sensowna i pozyteczna jako taka, o tyle przesada w tym kierunku prowadzi do (niezamierzonych) negatywnych konsekwencji.
Takze czepiaj sie, jak najbardziej, ale znaj proporcjum mocium panie.

lodowatawata Odpowiedz

Jeśli mam coś doradzić, naucz się polskiego. Tyle błędów, że nic dziwnego, że Polki ucinały rozmowy z tobą po jednym zdaniu.

dewitalizacja Odpowiedz

Tylko po co taka dziewczyna miałaby przyjeżdżać do Ciebie, do Polski? Raczej nie po to wyjeżdżała na Zachód, gdzie są lepsze zarobki i warunki do rozwoju niż w naszym kraju, gdzie szaleje inflacja i ciężko się dorobić.

Marquise

Wiem o dwóch Azjatkach mieszkających w Polsce, które przyjechały. I obie prowadzą media społecznościowe. Jedna natomiast wyszła za mąż za Polaka i spodziewają się dziecka (akurat w obu przypadkach pochwaliła się w swoich mediach społecznościowych, więc ciężko było nie zauważyć).

Natomiast ja mam wrażenie, że Autor traktuje przedmiotowo kobietę, nawet jeżeli nie celem wyzysku, to jednak przedmiotowo.

ohlala

@Marquise

A nawet bardzo przedmiotowo.
Też znam osoby, które przyjechały tutaj typowo za miłością. Tylko w większości są to osoby, które albo są azjatyckiego pochodzenia, więc nie przenosiły się wcześniej w poszukiwaniu lepszego życia, albo już typowo z krajów azjatyckich. I chyba jeszcze nie spotkałam Azjaty, kto miałby super biznes w bogatszym i przyjaźniejszym osobom o innym kolorze skóry kraju, i przeniósł się do Polski. (Kluczowa jest ta pierwsza emigracja i jakiś sukces.)

MojitoGhost Odpowiedz

Obrzydliwy wpis. Tyle złych rzeczy się z niego wylewa, że nawet nie chce mi się ich punktować. Tobie jest potrzebna porządna wieloletnia terapia, a nie kobieta z innego rejonu świata, wobec której nawet nie masz podstawowego szacunku. "Rasa żółta", no nie mogę.

GeddyLee

tErApIa

dlaczego rasa biała i czarna brzmią okej, a żółta już nie? Nawet Kohei Iwata (Ignacy z Japonii) mówi o rasie żółtej i nie widzi w tym nic złego.

GeddyLee

a ciebie boli dupa że ktoś kto nie podziela twoich poglądów żyje tak jak mu się podoba

KorseyShani Odpowiedz

"Wolny rynek matrymonialny" "Kobiety rasy żółtej" Idź się lecz.

GeddyLee

Bo co? Bo mówi prawdę bez owijania w bawełnę?

GeddyLee Odpowiedz

Życzę szczęścia! :)

Hvafaen Odpowiedz

O matuniu. Biedna dziewczyna.

Dodaj anonimowe wyznanie