Już od dziecka chciałem mieć taką wielką pokaźną brodę i tylko czekałem, aż nadejdzie mój czas, kiedy będę mógł taką zapuścić. Dzisiaj mam 20 parę lat i od jakiegoś roku/półtora sukcesywnie zapuszczam brodę. Oglądam masę filmów na YouTube, jak to dbać o brodę, jak strzyc i tym podobne. Niby wszystko spoko, filmy pomagają, ale kiedyś na pewno nadejdzie taki czas, że będę musiał się wybrać do profesjonalnego barbera, żeby dał mi wskazówki konkretnie do mojej brody, a nie jakieś ogólniki.
I tu jest właśnie cały problem, bo gdzieś z tyłu głowy mam cały czas myśl, że jak barber będzie mi strzygł brodę, to coś go opęta i poderżnie mi gardło brzytwą, którą będzie mnie golił.
Dodaj anonimowe wyznanie
Tak, na pewno barber poderżnie ci gardło i pójdzie siedzieć za morderstwo albo jego próbę 🫣 Za dużo filmów się naoglądałeś.
Twój barber to Sweeney Todd?
Ja mam takie myśli u kosmetyczki, że mi wbije strzykawkę w oko
Od kiedy kosmetyczki pracują ze strzykawkami? xD Tobie się profesje pomyliły
Zawód barbera jest wysoko w rankingu bezużytecznych zawodów