#B14P5
Bo jej zachowanie już mnie doprowadza do granic. Moja matka zawsze narzeka, że ona robi najwięcej, że jest jej najciężej, że wiecznie jest taka „chora i biedna”. OK, nie neguję tego, że ciężko pracuje, ale szczerze? Połowę tej pracy sama na siebie niepotrzebnie sprowadza. Np. na działce nasadziła w cholerę niepotrzebnych chwastów, bez których mogłaby się obyć. Przy propozycji ogarnięcia działki za pomocą maszyny czy opryskania chwastu odmówiła i sama chciała wszystko robić ręcznie, bo ona zrobi lepiej. Dodatkowo jestem przekonana, że ona często po prostu te swoje „choroby” wyolbrzymia, żeby... no właśnie nie wiem czemu. Ostatnio chodzi i narzeka, że jest strasznie chora i ma gorączkę, a po zmierzeniu temperatury kilka razy i jak była w normie, to oczywiście „termometr nic nie wart”. Do lekarza nie pójdzie, bo „się nie znają”. Może wyrodna córka ze mnie, ale to jej „chore pierd*lenie” już mnie doprowadza do szału.
Jej po prostu brakuje bycia potrzebną, a dwa nawet jak robi bzdurne rzeczy to chciałaby żeby ktoś jej podziękował, żeby mogła się poczuć doceniona
Obyś tylko sobie kiedyś przypomniała o tym wyznaniu, kiedy będzie być może, za późno..
Prędzej powinna iść na jakąś terapię na głowę. A jeśli Ty życzysz jej choroby, to idź razem z nią póki nie przepoczwarzyło się to w coś gorszego.
A próbowałaś jej zwyczajnie powiedzieć, że jest pracowita i doceniasz jej starania (bez oceniania ich wartości). Ludzie chcą się czuć potrzebni i myślę, że Twoja mama zachowuje się tak, bo ma potrzebę bycia doceniona, nie z jakiejś złośliwości. Niestety najcenniejsze rzeczy docenią się jak się je straci i myślę, że jest wielu dorosłych, którzy już nie mają mamy i wiele by dali żeby móc swoje powiedzieć, że ją kochają i dziękują za to jak się wszystkim zajmuje.
Może zamiast chcieć, żeby twojej matce się coś stało, chciej, żeby zmądrzała?
I co Ci to da jak zachoruje? Że będzie więcej narzekać na chorobę, ale tym razem niby słusznie?
Mnie się wydaje, że twoja mama potrzebuje docenienia, uwagi, pochwały. To normalne i zrozumiałe. Ale nie życzyła bym jej źle dlatego, że jej zachowanie cię wkurza.